Witam,
dziekuje Kpuniu.
Po kontroli wszystko ok. Nie dostalam zadnych tabletek, bo lekarz nie widzial potrzeby.
Jestem bardziej sceptyczna niz kiedykolwiek wczesniej.
Pzdr
anka

Witam,
jutro albo w poniedzialek jade na bhcg (inseminacja 25 04). Praktycznie od samej inseminacji dokucza mi podbrzusze, od kilku dni przeszkadza coraz bardziej, pojawia sie takie od czasu do czasu wyczuwalne zaklucie, zarwanie gdzies tam na dole. Normalnie nie mam bolow na @, ale w 1 dzien czuje wlasnie tak specyficznie podbrzusze, a teraz tak mam juz kilkanascie dni. Pewnie to jakies efekty "uboczne" inseminacji. Chyba jakos zaraz na nastepny dzien po ins bolaly mnie pachwiny, najpierw jedna pozniej druga. Lekarz sie smial na kontroli, ze mnie "popsul". Od wczoraj pojawil sie bol piersi, ale delikatniejszy niz zwykle mam przed @, no i bola sutki, piersi ... wrazenie jakby opuchly... Nie biore zadnych tabletek, wiec moze akurat... Boje sie tego testu jak cholera. Nastawiona jestem na niepowodzenie, ale zawsze gdzies w czlowieku tli sie iskierka nadzieiiiiiii.......

A może właśnie tym razem... Znam to znam
Długo się czeka na wyniki u Ciebie?
taki ekstra czuły test też powinien wykryć ciąże skoro od 7- 9 dnia zaczyna się produkcja bety to minęło już 13 dni. Ale czasem warto poczekać ja się tak bałam zrobić test że poczekałam tak długo że już dawno było po terminie spodziewanej @

_________________

Kpuniu na wyniki zalezy, jezeli pojade jutro do "swojej" kliniki to wyniki bede znala w niedziele. Jesli pojade na Galla (Krk) to w tym samym dniu bede miala wynik. Rozwazam tez to co mowisz Kpuniu, czyli poczekanie jeszcze troche bo strach jest chyba silniejszy niz cokolwiek innego...
Do sikacza nawet sie nie przymierzam - szkoda nerwow.
Do zaczekania jeszcze tych kilku dni sklania mnie to, ze w tym cyklu wyjatkowo wczesnie byla owul (ins mialam robiona w 12 dc, w 14 dc potwierdzone pekniecie pech przez usg). Pregnyl mialam podany w 11 dc.
Popatrzylam do kalendarza i dokladnie w 3 dpi mialam takie 2 malutkie nawet nie kropelki krwi.

Smieszy mnie to, ze wczesniej w kazdym, najmniejszym "objawie" widzialam ciaze, a teraz cokolwiek mi sie dzieje, to wmawiam sobie, ze to NA PEWNO nie ciaza.

też miałam takie malutkie kropelki krwi jasnoczerwone ale w 9 dniu po skoku temperatury- chociaż implantacja to różnie podobno przebiega. Pamiętaj że im dłużej poczekasz tym większa będzie potem radość, ja czekałam na @, bo to straszne uczucie dowiedzieć się z kartki papieru że się nie jest w ciąży.

zrobiłam w końcu sikacza jak już byłam pewna że wyjdzie (zawsze ta druga kreska była taka blada- chciałam żeby tym razem była wyraźna na pamiątkę, i podczas przeprowadzki zgubiłam ten test

_________________

Niestety dzisiaj, zupelnie niespodziewanie, przyszla @... wiec zaczynamy od nowa. Zobaczymy co dalej.
Pzdr
anka

oj strasznie mi przykro, może uda się następnym razem, trzeba wierzyć

_________________

Dzien dobry
po wczorajszej wizycie wiem, ze na femarze(1x od3do7dc) wyhodowalam 3 dorodne pecherzyki (2 w prawym, 1 w lewym). W sobote jeszcze jedno usg i najprawdopodobniej w niedz druga inseminacja.
Moze tym razem sie uda... Jesli nie bedziemy myslec dalej.
Pzdr
anka

Żeby maluchy zdrowo rosły okrąglutkie

_________________

Dziekuje Kpuniu,
ins mialam w sobote (pech prawie 20mm, wyraznie jeden dominujacy), w poniedzialek (wczoraj) kontrola (pech 23mm), po ktorej okazalo sie, ze pech nie pekl. Dzisiaj zrobilismy 2 podejscie do inseminacji, czyli 2 raz podali mi nasienie. Boli mnie tak prawa strona (pewnie ten jajnik), ze ledwo siedze, wiec moze franca strzeli dzisiaj
Pozyjemy zobaczymy.
Pzdr
anka

Dzien dobry,
podeszlismy do jeszcze jednej inseminacji (we srode - 16 09). Stymulowana bylam gonalem f (przyjelam 4 zastrzyki). Inseminacja w 10 dc.
Jesli tym razem sie nie uda ... 3 szanse wykorzystalam. Moze sprobujemy ivf.
Pzdr
anka