KREM Z ORZECHÓW LASKOWYCH I CZEKOLADY( taka domowa Nutella

)
* 100 g orzechów laskowych
* pół puszki mleka skondensowanego słodzonego
* 100 g gorzkiej czekolady
* 3 łyżki miodu
* pół szklanki mleka
Orzechy laskowe podrumienić (podprażyć) na patelni lub w piekarniku (temperatura 180o), mieszając od czasu do czasu. Obrać ze skórek( z nimi wyjdzie gorzkawy krem).
Ostudzone włożyć do malaksera zmiksować na płynną masę-( ja z braku urzadzenia do mielenia/rozgniatania zmieliłam je młynkiem do bakalii i takie wiórki dodałam do masy)
Do garnuszku z grubym dnem wlać mleko skondensowane, połamaną gorzką czekoladę, miód,mleko. Podgrzewać na małej mocy, do rozpuszczenia się czekolady, mieszając by wszystkie składniki się połączyły i trochę zgęstniały. Dodać masę orzechową całość miksować/ ucierac jeszcze przez chwilę na gładką masę. Nałożyć do słoiczków, odstawić w temperaturze pokojowej, do stężenia.
Mi z tego wyszedł ok 500g słoiczek
-------------------------------------------------------------------------------------
KREMARZ( Miodownik)
Naszło mnie tydzień temu, niestety ani kawałek nie przetrwał do zdjęcia
Składniki
ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 5 łyżek miodu
- 1 łyżeczka sody
- 1/3 kostki masła
- 1 jajko
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
krem:
- 2 szklanki mleka
- 5 łyżek kaszy manny
- 3/4 szklanki cukru
- 250 g masła lub margaryny
Miód rozpuścić z masłem i cukrem na małym ogniu. Wystudzić, dodać sodę, mąkę, jajko i śmietanę. Wymieszać i zagnieść ciasto.
Masę podzielić na 3 równe części,włozyc na troche do zamrazalnika co ułatwia życie znacznie- rozwałkować na prostokątne placki
Piec kolejno na złoto - po około 12 minut w 180 st.C.
Wyjąć i zostawić do ostygnięcia.
Krem:
Z podanej ilosci mleka odlac pol szklanki w której rozmieszamy kaszę mannę.
Resztę mleka zagotować z cukrem i masłem, na gotujące mleko wlac rozmieszaną kaszę i gotować az kasza się ugotuje i zgęstnieje.Wystudzoną masę utrzeć z masłem.
Masą przełożyć upieczone i wystudzone placki, mozna posmarowac wierzch i boki, albo zrobic polewę.
W przepisie bylo 4 placki jednak ciasto jest dosyć hmmm rozlazłe i mi nie wystarczylo cierpliwosci na rozciąganie go w blaszce

więc podzielilam na 3 czesci.Były od razu miekkie i nie musiały "oddawac"
Jak dla mnie całkiem fajne ciasto chociaz wolę wyrazniejsze w smaku.
To zdecydowanie lepiej smakuje z czekoladową polewą,niż z samym kremem.
-------------------------------------------------------------------------------------
DOMOWE LODY
Zostało mi pół puszki mleka skondensowanego więc zaimprowizowałam domowe lody-jak na pierwszy raz i zlepek kilku przepisów wyszło całkiem nieźle, zachęcająco na przyszłość
* pól puszki skondensowanego mleka słodzonego
* ok 300ml pełnotłustego mleka
* 4 żółtka
* 2-3łyżeczki cukru (zalezy jakie duże jajka, tak zeby się utarły)
* 2 łyżki kakao( w sumie można dodać co sie chce ja chciałam czekoladowe )
* 2-3 łyzki mleka dodatkowo
Mleko+mleko skondensowane zagotowujemy często mieszając bo się moze przypalić.W tym czasie ucieramy z żółtek i 2-3 łyżeczek cukru kogel- mogel (im lepiej utrzemy tym bardziej puszyste będą lody) dodajemy na końcu kakao i z 2-3 łyzki mleka zeby się upłynniło i dało wlać do gotującego mleka.
Jak mleko jest gorące wlewamy masę jajeczną i chwilę gotujemy zeby zgęstniało.
Studzimy w zimnej wodzie miksując cały czas.
Jak wystygnie wkładamy do zamrażalnika,gdy się zacznie ścinać miksujemy na wysokich obrotach zeby napowietrzyc lody. Zanim całkiem zastygną można powtórzyc miksowanie kilka razy.Mi w sumie z 3 razy sie chciało

i bylo ok
Dosyć długo "zamarzają" bo jakies 6h pozniej miały odpowiednią konsystencję.
Pyszne chociaz trochę słodkie.Pewnie gdyby dać niesłodzone mleko, mozna by bardziej kombinowac. Dodatek musu z owoców pewnie też złagodziłby słodycz.
Smacznego
