Bardzo proszę powiedzcie mi co mam zrobić-mam kilka pieluch tetrowych i flanelowych całkiem nowych i kilka używanych-osoba od której je dostałam powiedział mi,że muszę je wygotować-napiszcie mi czy mam tak postąpić czy wystarczy uprać je w 60 st.czy też w 45 st.

Hmm, ja nie będę miała tego dylematu, bo moja pralka ma opcję 90 st., a to prawie gotowanie. Na Twoim miejscu wyprałabym w 60 st., a potem wyprasowała żalazkiem z parą - to chyba nawet lepsze niż gotowanie, zarazki nie mają szans.

Zobaczymy jednak, co powiedzą doświadczone mamusie.

_________________
doroonia (MamaPrzemka)

ja piore w 60 st i prasuje zelazkiem z para.. wydaje mi sie ze to wystarcza.. ale ja wogole naleze do mamus ktore uwazaja ze nie ma co dziecka chowac w sterylnych warunkach.. malemu dawalam nawet czasem smoczek jak spadl mu na ziemie i nie ma ani plesniawek ani nic..

_________________

luiza! z tym smoczkiem to ja też tak czasem robie....
Mały jeszcze się nie raz zarazków nałyka...

lena! na 60'C i żelazko z parą..będzie ok!

_________________

Wszystko zalezy do czego będziesz używała tetry - ja wykorzystuję przy przewiajniu, ulewaniu, kąpieli itp. - dzieciątko jest w pieluszkach jednorazowych

nowe pieluchy wystarczy wyprać w 60 stopniach i wyprasować - tak jak radziły koleżanki; a te używane, jeśli chcesz mieć pewność, że nie przeniosą "obcych" bakterii, to możesz wygotować;

wydaje się mi, że przy gotowaniu pieluch chodzi przede wszytskim o bakterie, które mogłyby dostać się do przewodu moczowego

_________________

Ptysiu ja tak samo jak ty bedę używać pieluch tetrowych tylko i wyłącznie do tych rzeczy które wymieniłaś-broń Boże do przewijania ,ale zapytam jeszcze czy ubranka również mam wyprać w 60 st. czy w 45 wystarczy

ja ubranka piore na 40'C i dwukrotnie płukam..potem prasowanko z parą....

_________________

Dzięki serdeczne