Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci http://www.forum.e-mama.pl/ |
|
kilkutygodniowe niemowle w centrum handlowym http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=11&t=17777 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Aleksandrowiczowa [ czw sie 16, 2007 10:01 pm ] |
Tytuł: | kilkutygodniowe niemowle w centrum handlowym |
co sadzicie o zakupach w centrach handlowych razem z kilkutygodniowym niemowlakiem??ja osobiscie obawiam się tego typu spacerów, choć juz byłam zmuszona do tego rodzaju praktyk:(no i nie czułam sie najlepiej, po pierwsze z obawy przed wszechogarniającymi zarazkami, po drugie - biegałam jak głupia, żeby tylko Mały sie nie obudził, aby zdążyć, albo zeby nie zapłakał, itd; jak sobie radzicie z tym tematem????? |
Autor: | Jemi [ czw sie 16, 2007 11:41 pm ] |
Tytuł: | |
Mojej niunce nie przeszkadzaja centra handlowe, wrecz przeciwnie szum tam panujacy ja usypia. a jak juz sie przebudzi to biore ja na rece i wtedy dopiero ma radoche: kolorowo i sie rusza ![]() oczywiscie zawsze jestem przygotowana i mam cos do picia dla niej albo wygodna do karmienia bluzke i pieluche do osloniecia sie. chociaz i tak najlepiej karmienie wychodzi nam w autobusach ![]() Ale w centrach sa pokoje w ktorych mozna spokojnie dziecko przewinac nakarmic trzeba tylko najczesciej poprosic klucz w informacji (chyba ze sa specjalnie wyznaczone ogolnodostepne) Jedyna rzecza ktora mnie troche drazni to klima .. pal licho w normalny dzien ale jak jest tak goraco to w srodku jak dla mnie jest przerazajaco zimno ![]() ![]() |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 6:38 am ] |
Tytuł: | |
a ja jestem calkowicie przciwna zabierania kilkutygodniowego maluszka do centrum chandlowego, do super maretu i tp miejsc.... male dziecko sie tam męczy, a ile tam zarazków....chorób.... jeszce bedzie duzo czasu na takie wyprawy. osobiscie mowie NIE takim wypadom...(narazie ) |
Autor: | Aara [ pt sie 17, 2007 11:47 am ] |
Tytuł: | |
to zależy ile dzidzia ma tych tygodni, ja swojego zabrałam dopiero jak miał 2 m-ce i nic mu się nie stało. Jeśli chodzi o zarazki to wystarczy buźkę przykryć pieluszką i już jest jakaś ochrona, postawić budę i jest ochrona większa. |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 12:04 pm ] |
Tytuł: | |
ale czy to fajne dla dziecka?? ![]() |
Autor: | kruczek [ pt sie 17, 2007 12:12 pm ] |
Tytuł: | |
Nam zdarza się czasami wpaść na zakupy do marketu. Do centrum handlowego nie poszlibyśmy, bo to jak dla mnie za skomplikowane logistycznie, no i normalnie mi się nie chce. Ale uważam, że jak dziecko jest zdrowe, karmione piersią (więc jest wygodniej) i nie jest noworodkiem, to nie powinno mu się nic stać. No chyba, że ta klima ![]() |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 12:41 pm ] |
Tytuł: | |
no jasne, wiadaomo od czasu do czasu nic nie zaszkodzi i moja Pati była nie raz w supermarkecie....hmm w sumie to mało bo moze ze cztery ![]() ![]() ale chodzi mi o to ze mam znajome i kolezanki, które maja małe dzieci i zamiast isc do parku leca do centru handlowego ![]() |
Autor: | kruczek [ pt sie 17, 2007 12:46 pm ] |
Tytuł: | |
No ja też zostawiłabym, ale jest na piersi i dłuzej niż 2 godziny nie może się beze mnie (czytaj: bez moich piersi) obyć ![]() ![]() ![]() |
Autor: | raczula [ pt sie 17, 2007 12:49 pm ] |
Tytuł: | |
dagi podziwiam, że ci się udało uchronić dziecko od marketów, bo moja ma ostatnio prawie cotygodniowy wypad na zakupy (prawie, bo czasami jeździ sam tatuś jak nie ma na liście nic skomplikowanego do kupienia). Przez pierwsze 2 m-ce nie jeździłam na zakupy, potem co 2-3 tydzień. |
Autor: | Niaminia [ pt sie 17, 2007 1:02 pm ] |
Tytuł: | |
tylko co ma zrobić kobieta <ja na przykład> która przebywa z dzeckiem większośc czasu sama? nie ma rodziny by ktoś mógł przypilnowac a mąż pracuje codziennie i wraca ok. 18,00? i dalej pracuje... jak i kiedy zrobić te zakupy? |
Autor: | aniia [ pt sie 17, 2007 1:22 pm ] |
Tytuł: | |
nie widze w tym nic zlego, u lekarza w poczekalni jest wiecej zarazkow niz w centrum handlowym |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 1:31 pm ] |
Tytuł: | |
moj M pracował do 6 miesiąca od 10 rano do 20 wieczorem i on jezdził na zakupy, albo przez pracą albo po, markety otwarte są długo. aniia - do lekarza chodze raz na 6 tyg. (chodziłam bo teraz dopiero po roku kontrola- szepionka) i w mojej przychodni jest podzielone na dzieci zdrowe i chore i od kąd mała jest na siwecie nie czekłam dłuzej niz 3 minuty na wizyte. a po drugie ja nie widze przyjemnosci w robieniu zakupow z dzieckiem i dziecko sie męczy i ja. a jak chce pojechac z m do skelu to mała zostaje z babcią..... |
Autor: | joanman [ pt sie 17, 2007 1:39 pm ] |
Tytuł: | |
ja tez centrom handlowym mowie NIE! mysle ze zdrowiej i ceikawiej dla dziecka bedzie wlesie niz w hipermarkecie i nie tylko kilkutygodniowemu ale tez starszym. ja do centrum handlowego jezdze raz w miesiacu i wtedy albo m albo babcia zostaja z dzieckiem - jasne ze fajnie dla dziecka bo duzo ludzi, kolorowo 0 ale czy wlasnie nie za fajnie, nie za duzo wrazen? dodam ze w roznego typu centrach jest bardzo niezdrowe swiatlo (po taniosci) ktore nie jest zdrowe dla oczu. rozmiawaialam z lekarka o tym i a propo zarazkow mowila zeby bron boze dzieci do cetrum hadnlowych nie zabierac. aniia nie bylabym tego taka pewna. |
Autor: | marerka [ pt sie 17, 2007 1:44 pm ] |
Tytuł: | |
JA W PIERWSZYCH TYGODNIACH PO NARODZINACH TEŻ MIAŁAM OBIEKCJE, ALE WKOŃCU NIE MA CO TRZYMAĆ DZIECKA W STERYLNYCH WARUNKACH...JAK TRZEBA TO TRZEBA. TERAZ aNTEK PRAWIE CODZIENNIE JEST ZE MNĄ....ups, nie zauważyłam dużej czcionki...na zakupach w carefourze, bo mam blisko, a taniej...i luz blues ![]() |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 1:44 pm ] |
Tytuł: | |
Joanman mam takie zdanie jak Ty. tez wole isc do lasu...narobic hałasu ![]() ![]() |
Autor: | marerka [ pt sie 17, 2007 1:54 pm ] |
Tytuł: | |
cwaniary...mają las blisko, to se chodzą ![]() ![]() |
Autor: | aniia [ pt sie 17, 2007 1:55 pm ] |
Tytuł: | |
kiedys juz rozmowa na ten temat byla coz ja nie mam zamiaru trzymac dziecka w domu w parku ma wieksze zaagrozenie zarazkow bo np wezmie do buzi jakas zabawke co inne dziecko sie bawilo w piaskownicy albo raczkami dotyka hustawek a pozniej raczki do buzi Olivka od samego poczatku jezdzila zemna wszedzie nawet i do sklepu, pozniej byly wycieczki i loty w samolocie a to dopiero jest zbiornik zarazkow. Ma dwa latka i na antybiotyku byla tylko raz, i to sie zarazila odemnie w domu. |
Autor: | marerka [ pt sie 17, 2007 2:00 pm ] |
Tytuł: | |
co nas nie zabije, to nas wzmocni:) |
Autor: | aniak38 [ pt sie 17, 2007 2:02 pm ] |
Tytuł: | |
Mój Patryk miał chyba 1,5 miwsiąca jak poszedł z nami do marketu i zawsze z nami chodzi . Nie mamy nikogo kto by sie nim zaopiekował pod naszą nieobecność. A wspólne zakupy to fajna sprawa. Zreszta jestem zdania że dziecka pod kloszem nie można trzymać. A jeśli chodzi o zarazki i inne świństwa to wiele równiez na "świerzyu" powietrzu jest. Pozdrawiam. |
Autor: | dagi [ pt sie 17, 2007 2:11 pm ] |
Tytuł: | |
oczywiscie ze są, zarazki są wszedzie. moze juz nie chodzi mi nie tylko, chomi mi tez o to ze z dzieckiem jest mi porostu i zwyczajnie nie wygodnie robic jakie kolwiek zakupy. no czasmi jest mus ale jak mus to mus ![]() kiedys nie miałam wyjscia i musiałm isc z Pati do sklepu, musałam kupic sobie sukienke na wesele....skoczyło sie to masakrą totalną, płacz i nic wiecej..o nie nigdy wzyciu. dla mnie zakupy sa relaksem ![]() i prosze sie ze mną nie kłócic bo swierze powietrze, las czy park jest zdrowsze niz centrum handlowe ![]() ania i kazdy lekarz Ci to powie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Przeciez Ty ich słuchasz ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |