Któras dziewczyna z forum mi podpowiedziala ze jest cos takiego jak aerosmoczek do inhalacji niemowlat..
Poniewaz moja corka musi miec inhalacje codziennie (2x) to postanowilam zainwestowac w ten "gadzet".
Drogi nie byl bo 20 zł.
Ale chcialam wyrazic opinie
O ile smoczkowa córka ciagnie smoczka porzadnie o tyle tym do inhalacji bardziej sie bawila.. cos tam go lizala, żuła.. ale swoja funkcje spelnil, otwor znajdujacy sie nad smoczkiem idealnie celowal w nosek i wpuszczał pare z lekami.. inhalacja przebiegła szybko i bezproblemowo
Brakuje mi tylko "dziurek" w tym smoczku aby przy inhalacji gardła leciało bezposrednio do niego.. no ale na ta okolicznosc jakby co to sa maseczki...
Wiec jesli ktoras z mam ma malutkie dziecko wymagajace inhalacji to moge z czystym sumieniem polecic
