Hej, zastanawiamy się z mężem czy rzeczywiście pierwiastki rodzą częściej w nocy? Chodzi nam o naturalne rozwiązanie ciąży

no to może zacznę
pierwsza córcia przyszła na świat 23 listopada o 23.00
poczatek porodu-12 w południe finisz -23.00

pozdrawiam

_________________
Magdalenka 23.11.2002 r.
Wiktoria 26.06.2008 r.
[*] Mateuszek 14.10.2011
Jakub Jacek 14.08.2013 r.

Ja urodziłam córcię o 11:20 3 kwietnia 2008. Poród siłami natury, na porodówce byłam o 8:00, 3 godziny i 20 minut później już było po wszystkim .

_________________
GABRYSIA 03.04.2008 g. 11:20 3200g

BARTUŚ 02.06.2010 g. 11:55 3500g

Madziulka ,a ja wiem czy to takie wazne kiedy Maleństwo o której postanowi to i tak wyjdzie ,czy w nocy ,czy w dzień -no nie.Najwazniejsze ,zeby urodziły się zdrowe
Kasia ,moja córeczka -zaczęło sie o 16.30 ,urodziła się o 22.30 tego samego dnia ,czyli 16 listopada
Bartosz--9 rano ,a urodził sie o 16.30 23 stycznia

_________________

mateusz - 2:10 w nocy pierwszy skórcz; 6:00 na porodówce; 8:35 mati na swiecie

_________________

zaczelo sie o 23.00 ,o godz.2.30 odeszly wody plodowe ,pol godziny pozniej o urodzila sie nasza Oliwka:) przyszla na swiat o rownej 3.00 w nocy:)

hmmm od 7:00 do 15:00 miałam kroplówkę podłączoną ... skurcze od 16:00 ... urodziłam o 20:50

17 grudnia 2007

_________________
brak słów

A my 1 kroplówka o 8 rano w piątek a w sobote 1 kwietnia 11 50 Lenka była na świecie

_________________

wody odeszły o 7 rano
o 11 pierwsza kroplówka
o 23:00 urodziła sie córa

pierwsze surcze okolo 7-8 rano 28 grudnia 2007, olivia urodzila sie o 3.27 29 grudnia 2007

Do szpitala pojechałam o 22:00 a o 1:45 już miałam Ewcię na rękach Fajnie było

_________________

My też w nocy się rozpakowywałyśmy o 21.00 byłyśmy w szpitalu, a o 00:55 urodziła się Oleczka Szybko i bez problemów

_________________

Pierwszy raz rozpoczęło się od odejścia wód płodowych około 17 godz a o 23.40 miałam już Karolinkę.
Drugi raz wody odeszły ok godz 19 a o 22. 30 miałam Oliwcię na rękach. Położne żartowały, że poszło szybko jak burza

na sale porodową trafiłam koło godziny 11.00 2.02.08r. z rozwarciem na 1,5 palca,bez skurczy..
Dostałam kroplówkę i o 16.15 Nikodem był już na świecie

_________________

http://www.suwamgczki.com/][/url]

Ja trafilam do szpitala na termin i noc tam spedzilam rano po malej kroplówce wrócilam na sale gdzie zdązyłam zjeśc tylko obiad i zaczeły mnie łapać skurcze. Było to 28 czerwca o 13 a o 16. 15 synek był juz na tym świecie

pierwsze skurcze o 12 w poludnie <w centrum miasta na zakupach > o 19 na porodowke..corka przyszla na swiat o 7.30 dnia nastepnego..cala noc na porodowce

Sączenie się wód w nocy z soboty na niedziele, o 10 rano w niedziele kroplówka, o 15 pierwszy skurcz o 20.10 synek na rękach

_________________

w nocy dostałam skurcze, o 7 rano byłam na porodówce ( nie chciałam w nocy jechac do szpitala a teraz to nie wiem dlaczego?? a o 11.15 10 września 2007 urodziłam córeczkę.

moja pierwsza ciaza - skurcze od 4 rano a porod nastepnego dnia o 5.31 rano

_________________

Przy pierwszym dziecku skurcze zaczęły się ok 5 rano dokładnie 10 godzin później jechałam do szpitala a mój synek urodził się o 19:30 czyli po dobranocce .

_________________