witam... synka przenosilam 2 tygodnie... dopiero po 2 oxytocynie i przebiciu wod cos "ruszylo" ....

caly czas slyszalam ze szyjka strasznie twarda... jakies zele mi proponowali i inne historie... jedna pani nawet stwierdzila ze ciezko bedzie mi urodzic...

jestem w drugiej ciazy... 38 tyg ... dzidzius juz tydzien temu mial 3400...
bylam dzisiaj na ip bo slabiej czulam ruchy malca i lekarka pwoiedziala ze jak dla niej w ciazy pochodze jeszcze z miesiac... szyjka 3 cm twarda... nie ma szans na rychly porod...

zmartwilam sie bo mialam nadzieje ze teraz troszke szybciej pojdzie.... a tu znow pewnie wywolanie...

czy bylo moze u was tak ze z dnia na dzien odwrocila sie sytuacja ??

_________________


[/url]

Wiolciunia Z dnia na dzień to moze nie W dniu terminu byłam zamknięta na 3 spusty, masaż szyjki nie udany, bo nie było jak go zrobić i co masować Po 9 dniach ruszyło się samo i nawet szyjka się rozwierała dość szybko, jak na pierwszy poród .

_________________

no to 9 dni... to i tak jak dl amnie dobra wiadomosc po tym co uslyszalam od lekarki ze dla niej ta ciaza potra jeszcze conajmniej miesiac

_________________


[/url]

Wiolciunia Ty masz jeszcze czas, wiec do terminu pewnie dotrwasz hehe Życzę jednak, zeby poszło po Twojej myśli

_________________

Sprobuj malucha domowymi sposobami wykurzyc
Schody, sprzatanie, seks, herbatka z lisci malin, masaz sutkow....
Zawsze mozna sprobowac

_________________


[*]7tc

Zlota chodzi mi o to raczej zebym znow nie czekala 14 dni po terminie na zobaczenie synka...

moze jezeli chodzi o fizyczne objawy to wiadomo doczeka sie... ale psychika mi pamietam siadala - szczegolnie pytania rodziny - urodzilas...

tym razem mam nadzieje ze urodzenie w terminie... no mozepare dni po...

ale jak uslyszalam o tym jeszcze msc... 42 tyg ? o nie nie...

ENja no tak... od niedzili nie widzialam sie z mezem wic zaczniemy dzialac...

bo akurat chyba sperma dziala na rozmiekczenie szyjki ??

a herbatka z lisci malin - sama moge sobie usyszyc ??

_________________


[/url]

hmmm nie wiem czy mozesz ususzyc...ja bym jednak kupila.

_________________


[*]7tc

Stosowałam wszystkie powyższe metody na wykopanie synka Do tego jeszcze w ogródku działałam

_________________

sprobowac nie zaszkodzi
Moja ciocia oba porody 10 dni przed czasem po praniu recznym schylajac sie nad wanna
Moj Mlody sie 6 dni przed czasem urodzil i chyba seks ponosi za to wine

_________________


[*]7tc

Ja miałam termin na 26.06(om)/01.07(usg) ale wymarzyło mi się by 23 urodzić( w dzień ojca) i tego dnia poszłam na 3h spacer marszem, zrobiłam z 7 rund po schodach na 5pietro truchtem, później seksik X2 i na koniec 2kielonki oleju z rycyny(obrzydliwy), nic się niestety nie działo dopiero późnym wieczorkiem zaczęły mi się sączyć wody i tak w noc świętojańską 24.06 urodziłam córeczkę
nie wiem czy poród nastąpił samoistnie czy pomogły w tym moje zabiegi ale gdy 2dni wcześniej byłam u lekarza i wszystko było zamknięte i nie wskazujące na szybki rozwiązanie

_________________

A ja napiłam sie piwa wieczorem a rano dostałam skurczy o godzinie 5.
Moja koleżanka mi tak poradziła, obie swoje ciaze przenosiła, syna i córke urodziła po piwie. Nie była to wielka ilosc, bo raptem pol szklanki u mnie, ale zadziałało, albo i nie
Oczywiscie nie namawiam, bo picie alkoholu w ciazy szkodzi maluszkowi. Jednak mój gin powiedział, ze możliwe, ze nie niewielka ilosc alkoholu zadziałała, bo to rozluźnia. Nie zbeształ mnie jak sie przyznałam o dziwo

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013

hehe malgora moja koleżanka z baru wprost na porodówkę poszła, wyszła z koleżankami coś tam świętować, wieczór panieński któreś czy jakoś tak, skusiła się i chwila moment wody, skurcze i trach, coś w tym jest

malgora troche piwka na bank nie zaszkodzi

_________________


[*]7tc

Enja też nie sadze, zeby zaszkodziła i to na tym etapie ciązy.
Calutenka ciaze nie wziełam do ust alkoholu, choc nie powiem ze miałam ochote mimo, ze ja raczej nie przepadam. Traktowałam to raczej jak zachciankę.

Kika wiele podobnych histori słyszłam, ze po alkoholu dziewczyny sie rozsypały hehe. Może faktycznie cos w tym jest, ze rozluźnia.

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013

Wiolciunia może się ruszyć z dnia na dzień -jestem tego przykładem
W środę byłam na wizycie kontrolnej i gina - szyjka twarda, wysoko, zamknięta na cztery spusty - lekarz stwierdził " o, pani to jeszcze długo pochodzi, nic nie zapowiada porodu"... urodziłam w sobotę rano

_________________
MACIUŚ 21.06.2008

jak mowi pasia życie bywa przwrotne
Moja ciocia miała podobnie.
W 39 tc miała ostatnia wizyte, lekarz zbadał, powiedział, ze szyjka twarda i zamknieta, czop na miejscu dobrze sie trzymał.
Jak wróciła do domu zaraz po badaniu w ubikacji zostawiła czesc czopa hehe A po 2 godzinach dostała skurczy.
Jej lekarz bardzo sie zdziwił jak przyszedł na nocna zmiane i zobaczył ja na sali porodowej

Ja na przykład miałam nie donosic do terminu, a donosiłam dokładnie do wyznaczonej daty

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013

jesteś na takim etapie ciązy że możesz teraz zacząć góry przenosić..jakies ręczne pranie zrób ot choćby firanki, podłogę na kolanach szoruj, czerwonego wina się napij, seksik oczywiście wskazany, masaże brzucha i draznienie sutków... i na pewno będzie dobrze...zreszta maluszek sam będzie wiedział kiedy ma się pojawi...

ja leżałam 5 dni na patologi po terminie...po 2x oxy wyszłam na własne żądanie bo byłam tak zablokowana psychicznie że powiedziałam albo wyjdę albo w ogóle nie urodzę.... pojechaliśmy do Mc'Donalda, posprzątałam jeszcze domek, wypiłam lampkę wina, pokochaliśmy się, pokłóciliśmy się i poszło...dostałam skurczy

_________________
Ja i moje szalone życie 2+2
KINGUSIA
AGATKA

cmielka_86 15-go czerwca wysłałam do Ciebie pw. Proszę po raz kolejny o zmianę avatara na mniejszy.

_________________

Podobno mocna kawka tez pomaga

_________________




moje wrzesniowe słoneczka.