Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 12:02 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna

Gdybyś miała wybór wybrałabyś...
a] poród siłami natury 60%  60%  [ 91 ]
b] cesarskie cięcie 40%  40%  [ 60 ]
Liczba głosów : 151
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 12:18 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
gOCHA Nie musiałam- miałam wybór wybrałam CC,jednak jak już podpisałam papiery ginekolog powiedziała że słusznie wybrałam (oni nie mogą nic sugerować tylko przedstawić plusy i minusy każdej opcji) moja położna też mi mówiła na wizytach abym nie godziła się na SN w mojej sytuacji najlepsze będzie CC i tak właśnie było :P

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 1:22 am 
czerwona kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2013 4:30 pm
Posty: 296
Lokalizacja: Southend On Sea
Ja córkę urodziłam przez CC.
Nie chciała się odwrócić . W szpitalu polecili mi w szpitalu odwracanie, chciałam urodzić normalnie więc się zgodziłam. Ale nie dało się nic zrobić. Więc musiałam urodzić przez CC.

Teraz po konsultacjach itd. będę rodzić SN. Tzn., mały jest już gotowy do wyjścia ale jak to będzie nic nie wiadomo.
Czasem kobieta może sobie chcieć rodzić SN a dziecko zrobi psikusa i będzie CC. :)


Wiele kobiet potępia rodzenie przez CC, dziwnie się patrzą a nie wiedzą dlaczego. Może ktoś musiał tak urodzić. Nawet jeśli to był jej wybór to jej sprawa, tak jak karmienie piersią.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 9:05 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Mercy pisze:
Wiele kobiet potępia rodzenie przez CC, dziwnie się patrzą a nie wiedzą dlaczego. Może ktoś musiał tak urodzić. Nawet jeśli to był jej wybór to jej sprawa, tak jak karmienie piersią.


potępiane są te kobiety, które zrobiły sobie cc na życzenie - czyli bez wskazań a wyłącznie dlatego, że uważały, że im się np. zmieni wygląd narządów rodnych :roll:

jeżeli ktoś miał cc, bo była taka konieczność to ja osobiście jeszcze nie spotkałam się z potępieniem takiej osoby...

też miałam CC, ale nie był to mój wybór tylko konieczność...

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 9:24 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 13, 2009 2:49 pm
Posty: 6539
Lokalizacja: 53°42′N 19°58′E
Ja jedynie moge powiedziec, ze podziwiam kobiety, które same decyduja sie na CC.
Kiedys pisałam, ze mnie przeraża koniecznosc ingerencji w moje ciało.
Sama z własnej woli nigdy bym się nie wysłała pod nóż.
Inaczej jak trzeba... No trzeba i trudno. Przecież to nie tylko moje zycie, ale mojego dziecka, które w takim momencie jest najwazniejsze.

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 10:31 am 
czerwona kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2013 4:30 pm
Posty: 296
Lokalizacja: Southend On Sea
pasia251 pisze:

jeżeli ktoś miał cc, bo była taka konieczność to ja osobiście jeszcze nie spotkałam się z potępieniem takiej osoby...

No a ja tak :/ krzywe spojrzenia, głupie pytania itd.
A jak mi zaproponowano obracanie to mnie nakłaniali żebym tylko urodziła SN :/ a jak mnie bolały próby odwracania to mi wypominali (bo opowiadałam jak to było), że tak krótko, mogłam się postarać mimo bólu...

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 11:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Mercy pisze:
No a ja tak :/ krzywe spojrzenia, głupie pytania itd.
A jak mi zaproponowano obracanie to mnie nakłaniali żebym tylko urodziła SN :/ a jak mnie bolały próby odwracania to mi wypominali (bo opowiadałam jak to było), że tak krótko, mogłam się postarać mimo bólu...[/quote]

kto ci takie bzdety gadał?
przecież decyzję o cc podjął lekarz, nie ty...

mnie zabrano na cc po 3 godzinach parcia, dłużej i tak nie miałabym siły przeć, a wiadomo już było, że mały nie przejdzie i już...

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 11:08 am 
czerwona kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2013 4:30 pm
Posty: 296
Lokalizacja: Southend On Sea
Koleżanki bo one rodziły normalnie. Dla nich cc to zło.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 11:11 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Mercy pisze:
Koleżanki bo one rodziły normalnie. Dla nich cc to zło.


zmień koleżanki ;)
cc jest operacją ratującą życie :) 8)

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 11:15 am 
czerwona kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2013 4:30 pm
Posty: 296
Lokalizacja: Southend On Sea
No już z nimi nie rozmawiam bo uważam, ze to jest płytkie myślenie. Ale jak widać są osoby które nie rozumieją, ze cc nie musi być tylko z własnej woli.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 24, 2013 1:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 13, 2009 2:49 pm
Posty: 6539
Lokalizacja: 53°42′N 19°58′E
Mercy i tak trzymaj. Kolezanki chyba sa z tych matek polek co sie naczytały Mamo To Ja.
Kocham rady innych matek, zwłaszcza takich, ktre siebie uważaja za idealne.
Niektóre próbuja poprawic sobie samopoczucie krytykując innych, a tak naprawde sa o wiele gorsze.

Potepianie matki która miała cc z przyczyn od siebie niezalezynych to tak samo jak potepianie matki ktora zgodziła sie na operację serca swojego dziecka tuż po narodzinach.
Zwykła hipokryzja, bo w sytuacjach zagrażajacych życiu matki czy dziecka żadna z nas nie zawahałaby sie nawet sekundy.

Mojej córce przy porodzie spadało tętno. Bałam sie zawsze cc.
Ale jak wpadł lekarz i zadał pytanie czy w razie W zgadzam sie na cc to nie myslałam sekundy tylko powiedziałam TAK, jednak na szczescie dałysmy rade bez tego.

Ze wzgledu na moje wczesniejsze przejscia mój lekarz zalecał rozwiazanie ciazy przez CC. Niemal od poczatku wałkowalismy ten temat.
Upierałam sie ze dam rade, ze sie nie boje rodzic. Ale mój lekarz był nieugięty. Ciagle to ciągnał.
Wiec tuż przed terminem zapytałam wprost czy sa jakies medyczne przeciwwskazania do porodu sn czy chodzi tutaj tylko o mój spokój psychiczny... Okazło sie ze o mój spokój... byłam spokojna, wiec powiedziałam, ze jesli nam nic nie zgraza to nie chce cięcia.

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sty 25, 2013 8:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 17, 2012 11:52 am
Posty: 746
Lokalizacja: Opolska Dziołcha
Malgora podpisuję się pod Twoim postem obiema rękami :D

Ja byłam nastawiona na sn, karmienie piersią jak długo się da i wszytsko co naturalne.
Ale właśnie po 13h rodzenia, gdy dziecko się zaklinowało, to w zasadzie wyjścia nie było i decyzja o cc uratowała życie mojej córci a nawet moje :D
Teraz rozmawiałam z lekarzem i też o sn wspomniałam, to powiedział, że dałby mi medal gdybym się na sn zdecydowała ... ale chyba medal za głupotę :oops: :oops:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: sob sty 26, 2013 9:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:37 am
Posty: 1379
Hej. Ja też po cc, nawet dwóch. Pierwsza - jak u dotiii- dziecko nie schodziło, po 10 godz cc, a druga juz na życzenie.
Zdecydowanie polecam cc :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 2:01 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Angelisia81 na życzenie ale byłaś już po cc i było źle więc jak najbardziej zrozumiałe, to tak nie do końca "na życzenie" były ku temu przesłanki.

Mercy ja w życiu się nie spotkałam z potępianiem matek, ani sama nigdy tego nie zrobiłam bo miały cc z konieczności...jedynie o tych co mówi Malgora z własnego widzimisię.
Kochana słuchaj Pasi i zmień kol. ;)
Złem to jest nie podjęcie w odpowiednim czasie decyzji! a nie cc...cc to samo dobro w wielu przypadkach, kiedyś kobiety albo dzieci albo razem wręcz umierali po kilkudniowych męczarniach. Takie przypadki jak zaklinowanie to kończyło się śmiercią dla obojga, albo wyciągnęli martwe już martwe małe.
Ja nie wiem one się kolegują z Tb ze względu na poród że ur tak jak one i dobrze że nie rozmawiasz ;)
Idący tym tokiem myślenia jak Twoje kol to musiałabym zerwać ze wszystkimi kontakt. Bo ta rodziła cc, a ta jest gruba, a ta wierząca, a ta bogata itd ;) Osoby pokroju koleguję się tylko z takimi jak ja bo inni są be.
Moje kol. są każda inna jak to się mówi "każda z innej parafii" biedniejsze, bogatsze, chudsze, grubsze, po sn jak i po cc i super bo mamy dużo wspólnych spraw, a te inne możemy pokazać sobie swój odmienny punkt widzenia. Podzielić się jak to jest tak a jak inaczej.

Tak jak Malgora pisze to są przyczyny NIE ZALEŻNE pacjenta po wypadku nikt nie pyta czy mu operację pękniętej śledziony zrobić czy nie? robią i koniec tematu.

Ja też wsjo żeby było było jak Pan Bóg przykazał poród sn, karmienie piersią rok, gotowane przeze mnie obiadki itd itp ;) wyszło różnie tylko drugi poród wyszedł faktycznie jak sobie wymarzyłam, choć pierwszy był również ok tylko dużo dłuższy. Karmienie piersią kapota...wolę rodzić :/ obiadki haha połowicznie. Życie weryfikuje ;)

Marti no właśnie lekarze są pewni bo są przygotowani ;) ale własnie czy dziecko też? skąd wiedzą? nie wiem jak w UK ale w PL jest możliwość poczekania do skurczy. Przynajmniej moja kol. przy ułożeniu pośladkowym mogła dali jej taką możliwość. A z tego co wiem rzadko udaje się cc o planowanej godz. bo zawsze jakaś obsuwka albo nie planowane cc wychodzą. Teoretycznie lekarze do żadnego porodu sn nie są przygotowani.

Osobiście teraz gdybym miała 3 dziecko i mój kręgosłup by nie pozwolił na rodzenie sn czy groziło by mi to pogorszeniem stanu czy kalectwem, oczywiście zdecydowałabym się nawet na planowaną cc bez niczego :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 7:30 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
E-misia Nie ma tu możliwości czekania z planowaną CC do rozpoczęcia skurczy...
Gdyby była taka opcja skorzystałabym z niej bo miałam wyrzuty sumienia że wyciągamy synka przed terminem podczas gdy on mógłby jeszcze 2tyg się w nim rozwijać z drugiej strony skoro nie było takiej możliwości musiałam się dostosować bo SN nie wchodziło w grę w ogóle

Moja CC była na 8 rano planowana i było tylko 30min opóźnienia bo czekali na krew która miała dla mnie dojechać z Banku Krwi na wypadek transfuzji bo podczas pierwszego porodu dużo jej straciłam wię cichcieli być przygotowani

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 10:11 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti ja mysle, ze to zalezy od sytuacji i podejscia kobiety... bo mysle, ze jesli np. jak E-misia napisala, byloby ulozenie posladkowe, kotre byloby wskazaniem do cc, ale kobieta wyrazila by chec do podjecia proby rodzenia sn, to jestem pewna, ze czekali by na skurcze i rozwoj akcji... no tak se mysle ;)

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 10:45 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Marti tak jak Gocha pisze i tak jak Ci położna powiedziała podjęłaś słuszną decyzję, po takim porodzie jak Twój pierwszy to ja Cię podziwiam, że w ogóle rozważałaś sn ;) samo ponad 30 h już się odechciewa a reszta...to nawet wybrażać sobie nie chce :( jest dobrze tak jak jest. Sytuacja z tym pośladkowym dot mojej kol. w 1 ciąży, mogła rodzić sn wybór pozostawili jej z czego lekarz uprzedził co grozi jej, dziecku i że i tak może skończyć się cc. Termin miała końcem grudnia (pamiętam bo ja miałam na 3 stycznia razem chodziłyśmy) ale ciężko było u niej doliczyć się terminu bo ona miała bardzo nie regularne i rozbieżność duża pomiędzy om a usg, więc decyzja była na cc jej przy czym zgłosić miała się jak się zacznie i wtedy na stół. Także była jakieś 5 h w skurczach. W ogóle kochana można gdybać co by było gdyby? ja mimo sn również bałam się bo po terminie np zielonych wód zakrztuszenia itp. w tym wypadku było by lepiej wcześniej np wywołać poród, ale udało się ze nie było. Nie miej wyrzutów przede wszystkim, tym bardziej jak nie ma takiej możliwości :-{:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 11:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha W takiej sytuacji że jest próba SN i jak coś ewentualna CC oczywiście czeka się na akcje porodową,ja pisałam o planowanej cesarce wówczas jest przed terminem porodu

:P

E-misia Ja nie mam wyrzutów że nie urodziłam ich naturalnie,grunt że przyszli cało i zdrowo na świat to najważniejsze :P

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: wt lut 05, 2013 11:48 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
ja juz swoje powiedzialam/napisalam... :P
nie rozumiem tylko stwierdzen: polecam cc
polecam sn

polecic mozna sklep, firme lub fachowca... a porod niestety jest nieprzewidywalny, no i kazda kobieta inna...

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: śr lut 06, 2013 7:50 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
gocha22 pisze:
j polecam cc polecam sn


dokładnie... poza tym jak można coś polecać, jeżeli nie wie się jak wygląda alternatywa?

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł: Re: cc czy sn?
Post: śr lut 06, 2013 9:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Zgadzam się z Wami dziewczyny- jak można polecać formę porodu,każda z nas jest inna,różne czynniki warunkują nasze ciąże i wpływają na nasze porody

Jedna urodzi SN w godzinę a druga będzie się męczyła 30 godzin a i tak nie urodzi naturalnie,nie ma złotego środka dla wszystkich

Przed pierwszym porodem nie pomyślałam nawet aby urodzić przez CC ,nastawiłam się na SN,wyszło jak wyszło co miało wpływ na moje późniejsze decyzje

Na pewno czasami CC jest jednym słusznym wyjściem które pozwala urodzić dziecko bez komplikacji

Powiem szczerze że mam dużo tolerancji dla kobiet które się decydują na CC nie spróbowawszy nigdy urodzić naturalnie- to ich ciało i ich decyzja ,jeśli chcą uniknąć przez to bólu mogę tylko napisać że ból po CC również jest,ja zniosłam go praktycznie nieodczuwalnie ale są kobiety które opisują że wstawały ze łzami w oczach na ramieniu męża...

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra