Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 11:27 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt kwie 15, 2008 9:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 30, 2007 11:03 am
Posty: 283
Lokalizacja: Warszawa
mi nacieli bo przy wczesniakach to podobno standard - mimo,ze porod szedl super i powiedziala lekarka,ze w sumie zeby nie wczesniak to moze nie trzebaby :shock: no myslalam,ze jej strzelę;|
chodzić chodzilam - i to kilka h po porodzie ale za to ani siedziec ani lezec nie moglam przez 3 dni :| no koszmar... później juz byłoi coraz lepiej ale za to zdejmowanie szwów wspominam chyba gorzej niz sam poród :shock:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw maja 01, 2008 11:54 pm 

Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:27 pm
Posty: 2823
u mnie w obu sytuacjach bolalo ok 3 dni, tzn nie tyle co bolalo, ale szwy ciagnely, do tego miesnie maciciy ciagnely gdy za dlugo stalam, calkowita ulga przyszla w dniu sciagniecia szwow czyli po wszystkim, poczulam sie jakbym conajmniej 10 kg stracila :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 02, 2008 10:30 am 
.

Rejestracja: sob kwie 07, 2007 11:59 am
Posty: 9921
ja dwa dni po porodzie błagałam mojego T żeby mi kupił kółdo do siedzenia ... i ogólnie na kółku było super ... (nawet na kółku siedziałam jak wracałam samochdem ze szpitala :D )

około 1,5 tygodnia po porodzie kółko już nie było mi potrzebne :D a szwy miałam zdjęte po 3 tygodniach i w ogóle już prawie nic nie czułam :) tylko czasami mnie tak śmiesznie rwało od środka ... :)

_________________
brak słów


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 05, 2008 12:40 pm 

Rejestracja: pn maja 05, 2008 12:37 pm
Posty: 3
Lokalizacja: Gdańsk
Ja jestem 6 tygodni po porodzie i już nie boli :) Jednak tydzień temu jeszcze odczuwałam dyskomfort, ale mi się krocze niestety paprało.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz maja 18, 2008 2:59 pm 

Rejestracja: ndz maja 18, 2008 12:54 pm
Posty: 25
w prawdzie to bylo 2 lata temu, ale bylam cieta i troszke popekana w srodku, wszystko bylo ok do 24 h po porodzie. potem z dnia na dzien coraz gorzej, kompletnie nie moglam siedziec, jedynym szczesciem bylo to ze nie bylam sama meczylam sie z potwornym bolem krocza przez ponad miesiac, w koncu nie wytrzymalam poszlam do swojego gina, pokrecil tylko glowa ze moje szwy w srodku to jedna wielka papranina. zekomo szwy mialy sie rozpuscic a one wrastaly. moj lekarz wziol skalpel powiedzial ze bedzie bardzo bolalo ale musi to zrobic. przecinal kazda nitke, darlam sie przyznaje ale dla tych 2 minut ciecia "zywcem" bylo warto. poplakalam sie ale polezalam chwile, zdezynfekowal, znowu chwile odsapnelam. i w koncu moglam cokolwiek zrobic przy mojej corce. jestem ciekawa jak bedzie teraz? termin mam na 2 lipca ale chyba zanosie sie na wczesniej.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 19, 2008 3:53 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 29, 2008 12:26 am
Posty: 724
hmmm, po tym co wiekszosc z was napisala (i paru innych watakach/artykulach na ten temat) chyba bardziej boje sie nacinania i konsekwencji niz samego porodu...
zastanawiam sie nawet czy nie zdecydowac sie na cc (rana chyba goi sie do ok miesiaca, czyz nie?) wiem, ze to operacja, ingerencja w moje cialo itp, ale juz sama nie wiem co myslec...
szczegolnie, ze nie wiem jaka bedzie moja sytuacja po porodzie - obawiam sie, ze nie bedzie kto mial mi pomoc w domu/przy malym, kiedy ja z trudnoscia bede siadac badz poruszac sie...
czy ktoras z was kiedykolwiek zalowala, ze nie zdecydowala sie na cc - zamiast cierpiec kilka miesiecy?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 4:42 pm 

Rejestracja: ndz maja 18, 2008 12:54 pm
Posty: 25
Martuniaa pisze:
hmmm, po tym co wiekszosc z was napisala (i paru innych watakach/artykulach na ten temat) chyba bardziej boje sie nacinania i konsekwencji niz samego porodu...
zastanawiam sie nawet czy nie zdecydowac sie na cc (rana chyba goi sie do ok miesiaca, czyz nie?) wiem, ze to operacja, ingerencja w moje cialo itp, ale juz sama nie wiem co myslec...
szczegolnie, ze nie wiem jaka bedzie moja sytuacja po porodzie - obawiam sie, ze nie bedzie kto mial mi pomoc w domu/przy malym, kiedy ja z trudnoscia bede siadac badz poruszac sie...
czy ktoras z was kiedykolwiek zalowala, ze nie zdecydowala sie na cc - zamiast cierpiec kilka miesiecy?




cierpiec kilka miesiecy to troszke przesada.
a to ze boli tygodnie to wydaje mi sie ze jest troszke winy swierzo upieczonej mamy. Jesli boli cie nadal po tygodniu radze isc do lekarza.
Ja tym razem tak zrobie nie bede czekac.

_________________
moj maluszek wg terminu pojawi sie 2 lipca 2008


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 5:41 pm 

Rejestracja: pt lip 13, 2007 12:36 pm
Posty: 1954
Martuniaa, troche przesadzasz. Ja po porodzie naturalnym i nacieciu juz na drugi dzien siedziałam po turecku na łózku i karmiłam maluszka. Dopiero pozniej zaczełam odczuwac dyskomfort bo ciagneły mnie szwy, ale po isc sciagnieciu juz nic nie było czuc.
Rownie dobrze mozesz nalezec do tych "szczesliwych" ktorym własnie rana po cieciu cesarskim sie babrze i goi długo. Nie przewidzisz tego. Jedne cierpia drugie przechodza to bezbolesnie. Trzeba cos zdecydowac i nigdy nie wiesz czy wybrałas dobrze.

_________________
Szymon Dawid, 03.02.2008
Dorota Anna, 22.09.2012


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 6:55 pm 
.

Rejestracja: sob kwie 07, 2007 11:59 am
Posty: 9921
Martuniaa jest jeszcze coś takiego fajnego jak kółko :) specjalne kółko poporodowe :)


Do wyboru albo kółko dmuchane, albo wypełnione grochem :)


ja po 2 dniach od porodu poprosiłam mojego T żeby mi takie kółko kupił :) i byłam zachwycona :) mogłam siedzieć i wszystko robiłam przy dzidzi :) karmiłam bez problemu i nawet wracałam na tym kółku ze szpitala do domu (w samochodzie) :lol:


Jeżeli po porodzie nie będzie miał Ci kto pomagać przy dziecku - to CC nie jest odpowiednim wyjściem z tej sytuacji ...


Ja tydzień po porodzie nie siedziałam już na tym kółku, a po zdjęciu szwów (w 2 tygodniu po porodzie) w ogóle prawie już nie czułam że miałam nacięcie.

_________________
brak słów


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: :)
Post: ndz maja 25, 2008 5:02 pm 

Rejestracja: pt lut 22, 2008 3:56 pm
Posty: 148
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Ja jestem już prawie 2 miesiące po porodzie i dopiero przestaje mnie boleć krocze :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 26, 2008 6:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 29, 2008 12:26 am
Posty: 724
hmmm... moze faktycznie niebpotrzebnie histeryzuje, ale juz sama nie wiem... kurcze, wlasnie najgorsze jest to, ze jakakolwiek decyzje podejme - moge po fakcie stwierdzic, ze wybralam zle...
ostateczna decyzje pewnie podejme po rozmowie z polozna...

:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 28, 2008 12:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 18, 2007 9:10 pm
Posty: 1566
Lokalizacja: Herby-Blachownia(Trzepizury)
Ja podczas porodu byłam nacinana... A potem koszmar z siedzeniem z leżeniem :evil: Szycie rwało mnie przez jakieś dwa miesiące, a potem przeszło... Początki były najgorsze.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 02, 2008 9:19 am 

Rejestracja: czw lut 21, 2008 10:33 pm
Posty: 485
Mnie nacięcie bolało tylko do czasu zdjęcia szwów, ale nawet nie od razu po porodzie, tylko po dobie zaczęło ciągnąć. Te nici, jak sobie siedzą w wiadomym miejscu ciągną przy każdym ruchu. Po zdjęciu- super ulga!
Zdjęto mi je w 5 dobie. Wszystko się dobrze zagoiło- trzeba dbać o ranę. Ma być w miarę możliwości sucha, wietrzona, a do mycia lepiej nie uzywać zwykłych mydeł cudnie pachnących, ani pospolitych żeli do higieny intymnej. (ja używałam mydła dla niemowląt, albo szarego).
Czasami do zszycia używają w szpitalach nici rozpuszczalnych- ale wiecie, w 5 dni to się one nie rozpuszczą i ciągną dłuuugo. moja szwagierka tak miała- ok 3 tygodnie ciągnięcia i szczypania.
Nie wyobrażam sobie, żebym po CC wychodząc do domu w 5 dobie, truchcikiem (z radości) wybiegała sobie ze szpitala- a mimo naciętego krocza, tak sobie właśnie leciałam :) Widząc jak dziewczyny po cc zwlekają się z łóżek, jak cierpią, mają problemy z pokarmem, itd, nigdy z własnej woli nie zdecydowałabym się na CC.

Generalnie jednak, jak tylko się uda, chcę uniknąć nacięcia krocza teraz we wrześniu! Ponoć... nacinają już coraz mniej pierworódek, a wielo- to już zupełnie. To słowa położnej, ale wiadomo, co położna, to inna praktyka... Gdyby tak jeszcze pozwolili rodzić nie na leżąco, to już w ogóle można by uniknąć nacięcia, rozerwania! Marzenia :wink:

_________________
Dwa chłopaki 2004 i 2008


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 02, 2008 11:33 am 
1 żółta kartka

Rejestracja: pn paź 01, 2007 12:08 pm
Posty: 389
dziewczyny, ja jestem 4 dni po porodzie, pierwsze dni tragedia, dopier w drugim zaczelam wogole wstawac, ale mam podobno hemoroidy - miala ktoras z waas??? poduszka to wybawienie, przynajmniej siedze..
ale szwow nie beda mi sciaga, mam wszystki nici rozpuszczalne, dlaczego wam takikch nie dali????????


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 02, 2008 11:42 am 
.

Rejestracja: sob kwie 07, 2007 11:59 am
Posty: 9921
Kasia ja też miałam rozpuszczalne szwy ... ale po 2 tygodniach poprosiłam położną o zdjęcie ich bo zrobiły się takie twarde i zdjeła mi to co mogła a te w środku się same rozpuściły ;)

_________________
brak słów


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw cze 12, 2008 5:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 10, 2008 11:34 am
Posty: 13
Lokalizacja: Rzeszow -> Londyn
Myślałam, że będzie z tym gorzej :wink: Chodzić mogłabym już na chwilę po porodzie ale niestety dostawałam zawrotów głowy więc przeleżałam całą noc. Na drugi dzień kursowałam tylko po obiad na stołówkę i do łazienki, bo bałam się nawrotów omdlenia :roll:
Boleć praktycznie nie bolało, raczej ciągnęło, no i pół biedy z chodzeniem ale jak przyszło stać dłużej niż 5 min. stawało się dosyć nieprzyjemnie. Jednak już po paru dniach czułam znaczną poprawę. Z siadaniem problemów nie miałam praktycznie w ogóle. Po tygodniu zaczęły puszczać pierwsze szwy, po trzech tyg. zaczęłam zapominać o tym, że w ogóle je miałam :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob cze 14, 2008 6:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 05, 2007 1:21 pm
Posty: 113
Lokalizacja: UK Aylesbury
MNIE NA SZCZESCIE NIE CIELI. Podczas przeciskania sie dziecka przez kanal doznalam dwoch malych pekniec,zalozyli mi dwa szwy.Pozniej czulam lekkie dretwienie i to wszystko!szybko sie zagoilo i raczejnie bolalo.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt cze 24, 2008 3:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 11, 2008 8:20 pm
Posty: 113
Lokalizacja: Krakow
Czesc Dziewczyny!

Ja rodze za miesiac i w moim szpitalu rutynowo tna pierworodki:(. Bede walczyc, zeby mnie nie nacieli, ale obawiam sie, ze mam male szanse:(.

Bardzo sie boje nie tyle samego naciecia, ile wlasnie tego bolu i dyskomfortu podczas gojenia. Martwie sie tez, ze dlugo nie bede sie mogla kochac z mezem. Niby mozna zaczac wspolzyc 6 tyg po porodzie, ale kolezanki, ktore byly naciete, mogly sie narmalnie kochac po ok. 6 miesiacach.

Napiszcie, jak u Was bylo z seksem i czy czujecie jakies zmiany anatomiczne w pochwie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt cze 24, 2008 5:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 04, 2007 9:46 pm
Posty: 3398
Lokalizacja: Świat
Osobiście mnie to przeraża a znalazłam cos takiego

http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/index.php mam nadzieje, że taki link wstawiać to mozna na forum

jest kampania na temat nie nacinania krocza :shock:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt cze 27, 2008 2:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 2:59 pm
Posty: 178
Lokalizacja: wielkopolska
mnie tez strasznie bolało i ciagneło.Nie mogłam siedziec ,chodzic nawet lezec( jedynie na boku ale wtedy równiez mnie bolalo) Połozna ktora mnie odwiedzała ,wyciagneła mi szwy( równiez wewnetrzne) choc one niby same sie rozpuszczaja...ale po wyciagnieciu ich bol zniknał jak reka odjal :D Polecam wiec wyciagniecie wszystkich szwów.Mi to bardzo pomogło. :wink:

pozdrawiam

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra