marzena przybij 5tke!! ja tez nie widzie innej formy porodu jak cc!
a o ktorej rodziłas?
ja o 19:40
tez musiałam lezec cała noc
corka była karmiona butla, dopiero rano zaczełam przystawiac ale były wielke trudnosci.. nie umiała złapac, ja nie umiałam sie odp ustawic..
w domu po wizycie połoznej cos ruszylo ale tez nie do konca.
zaczełam sciagac laktatorem.
udało sie 2mce.
potem została butla.

_________________

A ja z kolei nie jestem za cesarskim cięciem.

Pierwszy poród miałam siłami natury i chociaż bolesne skurcze co 3 minuty miałam prawie całą dobę to i tak wolę ten ból niż ten po cięciu. To okropne wstawanie z łóżka, tragedia. Nie mówiąc o tym że panicznie się bałam że będę wszytko czuła. Masakra

Także chciałabym kiedyś jeszcze urodzić dziecko siłami natury ale w moim przypadku pewnie to już nie będzie możliwe.

_________________


[*]14.01.2013

Ja spróbuję siłami natury, ale jeśli będę miała się niewiadomo jak męczyć to zdecyduję się na CC.

_________________

Aneczka89 a czemu niby niemożliwe ? Ja pierwsza miałam cc a za 3,5 roku urodziłam drugiego synka sn teraz czekam na trzecie dziecko i tez liczę że urodzę sn dla chcącego nic trudnego wystarczy tylko 2 lata odstępu po cc i można normalnie urodzić

_________________

Pierwsze doby po cesarce były dla mnie dosyć trudne. Musiałam dbać o ranę i dziecko, a każdy ruch sprawiał mi ból. Całe szczęście chociaż pielęgnowanie rany nie było trudne - wystarczyło raz dziennie psikać Octeniseptem. Preparat do tej pory mam w apteczce - sprawdza się na zadrapania i skaleczenia.