ja rodzilam 2 razy bez znieczulenia i uwazam ze znieczulenie powinno byc dostepne bez problemu i nieodplatnie....to by naprawde wiele ulatwilo i porod byl by duzo przyjemniejszym przezyciem

ja bez znieczulenia to bym chyba padla podczas porodu,jakas slaba na bol jestem,w sumie to i tak bolalo,ale nie tak tragicznie.

_________________

Hej nie wiem czy ten temt juz nie byl , jak tak to z gory sorry . Moje pytanie jak w tytule . Bedziecie braly czy sobie darowac ?? Mam obawy ale z drugiej strony to chyba jest zeby pomoglo ?? Chyba nie robili by tego lekarze jak by mialo szkodzic ?? Jakie jest wasze zdanie i moze wypowiedza sie tez dziewczyny co mialy Z gory dzieki

_________________

pathra kto pyta nie błądzi, ale czasem warto skorzystać z opcji Szukaj

Proszę:

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=19952

Miałam 3 porody, 1 naturalny (synek był wcześniakiem), drugi też miał być naturalny, ale dziecię nie za bardzo miało chęć się wyprowadzić więc miałam przecięcie pęcherza i lekarz poradził mi żeby wzięła znieczulenie, bo nie jestem przygotowana, będzie łatwiej mi i dziecku.
Ja oczywiście - nie, a po co itp, ale w końcu wzięłam, bo okazało się, że córeczka duża (urodziła się 4050) i najzwyczajniej w świecie nie wytrzymałam bólu. Z perspektywy czasu uważam, że to była szczęśliwa decyzja, pod każdym względem. Żałowałam, że zdecydowałam się tak późno, bo mogłam tak nie cierpieć.
Przy 3 porodzie od razu powiedziałam, że chcę znieczulenie.

Ale niektóre kobiety są bardziej oporne, to indywidualna sprawa.

_________________

a ja nie wzięłam, w trakcie porodu jak już krzyczałam, że chcę natychmiast to mi nie dali, bo wcześniej nie miałam konsultacji anestezjoliogicznej. no i myślałam, że z tego bólu umrę i nie urodzę. poród 23 godziny, największa męka mojego życia. skurcze wywoływanye oksytocyną, ponoć wtedy boli bardziej. BIERZCIE ZNIECZULENIE. zwłaszcza jeśli grozi wam wywołanie z powodu braku skurczowej czynności maciy lub przenoszenia. lepiej nie ryzykować takiego bólu jak ja miałam.

_________________

Przy I nie bralam nic.
Przy II znieczulenia nie bralam, ale polozna zaproponowala gaz rozweselajacy wiec sie pare razy sztachnelam zanim urodzilam..
Czy jakos zlagodzil bol? Hmm minimalnie..

_________________




Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

ja jestem na TAK dzięki znieczuleniu wspominam dobrze moje długie ciezkie porody zakończone kleszczami. co prawda spora częśc porodu dane mi było przejsc bez znieczulenia wiec wiem jak boli ale ulga w bólu jak sie dostaje znieczulenie warta każdych pieniędzy
chyba ze komus dane jest rodzic godzine to wtedy bez znieczulenia

też miałam podany ten gaz co jmijeczka, na ból nie działa, w ogólnie nie zauważyłam, żeby jakkolwiek działał, ale mi pomógł skupic się na oddychaniu, przynajmniej tyle.

_________________

ja nie brałam znieczulenia i mimo, że córka urodziła się duża, bo miała 4,5kg a poród cały na oksytocynie więc skurcze też mocniejsze, to nie żałuję.

Teraz też nie zamierzam brać znieczulenia.

_________________

O wlasnie! Skupienie na oddychaniu przez ten gaz - to bylo wlasnie to.. nie tyle zlagodzenie bolu co skupienie na oddychaniu i przez to u mnie przynajmniej szybki postep porodu

_________________




Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

I poród ze znieczuleniem (powiedzmy, bo nie dane mi się było nim nacieszyć, zaraz miałam parte)
II poród będzie bez znieczulenia, tego jestem pewna, bo skutki odczuwam do dziś. Szkoda, że nie informują o tym przed podaniem zzo...

_________________




29.11.2011. Aniołek [*]

Jakie skutki?

Nio ja chyba bym się zdecydowała na znieczulenie... byłam przy kilkudziesięciu i widziałam jak to wygląda.... ale z 2 strony boję się... jakiegoś mam wewnątrz stracha ze anestezjolog coś uszkodzi... ech....

_________________




18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko

ja też bym sie zdecydowała. a ile takie znieczulenie kosztuje?

Kiedys słyszalam ze 300 zl ale teraz nie wiem czy to nie jest jakos refundowane?? hmmm

_________________




18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko

ja przy cc miałam za darmo.
zzo boli tylko podczas wkluwania sie w kregosłup.
pozniej robi sie ciepło od posladkow w doł i nie czujesz juz nic.

_________________

Ja jestem na NIE,ale panicznie boję się wkłucia w kręgosłup i ewentualnych potem komplikacji.

tez sie boje wkłucia.... ech....

_________________




18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko

No właśnie niby jest nikła szansa,że coś pójdzie nie tak,ale nie chciała bym potem być kaleką do końca życia.

Poza tym poród nie taki straszny i nawet jeśli pierwszy miałaś fatalny,to nie znaczy że drugi taki będzie.
Zawsze możesz się zdecydowac w czasie porodu jeśli nie będziesz dawać rady,tylko to z tego co wiem,jest do pewnego rozwarcia.