Ania29, mogę powiedzieć Ci tak, że jak jeżdżę teraz na KTG i mam "spinanie" się brzucha to wykazuje mi to jako skurcz, a im bardziej odczuwalny tym ma większą wartość na wykresie. Tylko jednego mi do tej pory nie wykazał na zapisie (a zawsze, jak leżę, spoglądam na zegarek o której miałam skurcz, a potem porównuję z wydrukiem)

_________________

ja tak też mam, jak mi brzuch twardnieje (na kamień!!) to wtedy jest na wykresie pagórek, wczoraj sięgał wartości 100.

_________________
ADAŚ:)

Czesc Dziewczyny . Mam pytanie co do tych skurczy przepowiadajacych ... Ja mam takie dziwne bole ale nie w dole brzucha tylko w gornej czesci jakby jakis skret jelit przez chwile i przechodzi a do tego pachwinowe bole jakies klucia ... Hmm A Tak w ogole to brzuch Musi sie obnizyc ?? Ja mam termina na 20tego grudnia i nie wiem ale chyba Nic sie nei ruszyl :/

_________________

Ja mam termin na 14 wg OM a na 8 wg USG i wszyscy mówią,że brzuch wysoko... Nie wiem do końca jak to z tym opadaniem jest.A w pachwinach też takie bóle miewam,jakby kłuło,ciężko wtedy chodzić.I od 2-3 dni bolą piersi.Coraz fajniej się robi

_________________

ania mam dokladnie takie same terminy jak Ty tyle, że u mnie brzuch nisko od miesiąca, skurcze od 3 tygodni(co prawda już ciutkę rzadziej są, ale za to bardziej bolesne i dłuższe). Zobaczymy, która pierwsza urodzi, myślę, że nie ma reguły na te porody

_________________

rajstopka widzę że i wiek mamy ten sam
Ja dziś mam koszmarny dzień,mimo że jeszcze nie ma 11-stej.
Wczoraj sprzątałam trochę a dziś się nie mogę ruszać...Ręce mi spuchły,jestem śpiąca i zmęczona a wczoraj miałam tyle energii.Ale objawów porodowych oczywiście brak.Poza skurczami,raz na czas bolesnymi.

_________________

ania - do tego energii tyle samo - wczoraj "poszalałam" przy porządkach, a dziś mnie wszystko boli, kłuje i mam lenia Za chwilę jadę do mojego lekarza w szpitalu, myślę, że nic nowego mi nie powie po KTG

_________________

Napisz jak po KTG,ja mama w sobotę dopiero,może się do tego czasu coś ruszy...Tzn.ktoś

_________________

mam pytanie... i proszę o odpowiedź

Wczoraj wieczorem miałam silny ok. 1min. ból od krzyża przez boki brzucha aż do łona... brzuszek chyba nie stwardniał - byłam w takim szoku, że nie wiem sama termin porodu mam na 17 styczeń dopiero...
Zdarzały się już delikatne i krótkie bóle jak na @, ale ten wczorajszy to mnie normalnie zaskoczył - nie mogłam się ruszyć
W nocy miałam jeszcze 2 delikatne skurcze - klasyczne jak ból na @ (resztę nocy spałam... )
Czy to normalne, że już miałam taki skurcz mega bolesny? mam iść do gina, jechać do szpitala? Nie wiem... poprostu chcę spytać, czy to normalne, czy zacząć panikować?

Dzidziolka czuję - dzielnie coś co jakiś czas wypina

_________________

Nie miałam KTG tylko USG - mały główkę ma nisko, szyjka spłaszczona, w niedzielę znowu kontrola Dziś na razie mam po 3 skurcze na godz., w dodatku bezbolesne... A wczoraj po południu miałam bolesne co 5 minut. Spoko , czekamy dalej

_________________

U mnie też bez zmian niestety.Brzuch się stawia,czasem pobolewa,później wszystko przechodzi
Mała musi być naprawdę nisko,aż czasem to się boję że wypadnie tak ją czuję strasznie jak napiera w dół.Po 1 to niemożliwe,po 2 nie takie proste
Termin tuż tuż a oznak zero.W sobotę mam ktg i ostatnią wizytę,ciekawe ile mała waży.Też dalej czekamy

_________________

Uwierz mi,napewno sama odróżnisz skurcze porodowye od tych przepowiadających.Ich nie da się ze sobą porównać.Jak dostaniesz tych porodowych to napewno będziesz wiedziała,że to już

Rajstopka co po wizycie?
U nas,b/z,główka nisko,szyjka nie gotowa,ujście 1,5cm,mała waży ok.3600.
Pocieszeniem jest to,że w wypadku moim czyli 3-ciej ciąży,wystarczą 2-3 silne skurcze coby się zaczęło.No więc grzecznie czekamy dalej

_________________

hej, już urodziłam 6-ego dostałam porządne bóle porodowe (takie, że same zmuszały mnie to zatrzymania się i głębokiego oddychania) i nawet nie wątpiłam, że to właśnie to. Odczekałam, aż były co 3 minuty i jak już trochę krwi zobaczyłam, to jechaliśmy do szpitala. Co prawda w szpitalu miałam co 5 minut, ale od przyjęcia do porodu minęły 3 godziny, więc poród wspominam miło
Podsumowując - u mnie przepowiadające trwały 4 tygodnie, ale tylko te właściwe naprwdę bolą

_________________

Hej,ja też:)
Z 9-tego od rana miałam skurcze dość mocne ale co ważne każdy jeden bolał,tak jak u Ciebie,musiałam stanąć i oddychać głęboko.Były od samego rana,ale bardzo nieregularne.Zdążyłam ugotować obiad i go zjeść,zrobić 2 prania i ogólnie ogarnąć dom:)
Ok.17 były co 7-8 minut,zadzwoniłam do swojego gina i kazał mi jechać,bo po 1 korki w Krakowie o tej porze a po 2 to mój trzeci poród i może pójść bardzo szybko.
Do szpitala przyjęli mnie ok 19 a o 22 Lenka była na świecie.
Też dość szybko,ale potwornie boleśnie...
Ważne że mam już swoje szczęście w domku i słodko śpi w łóżeczku!
Pozdrawiam wszystkie co czekają:))

_________________

Ania - gratuluję p.s. teraz zauważyłam, że moje dzieci mają na imię tak samo jak Twoje - Julia i Kamil

_________________

Również gratuluję:)
To w takim razie trzeciej musisz dać na imię Lenka,żeby pasowało:))
Całujemy Was z zimnego Krakowa!

_________________

Hej dziewczyny,pomyślałam,że coś dopisze,może kiedyś ktoś przeczyta
W poprzedniejj ciąży ciągle podczytywałam to forum i ten temat również.Wyniosłam wiele informacji i na ich podstawie stworzyłam sobie wizję jak zacznie się mój poród,wiedząc oczywiście,że każdy jest inny.
Później byłam w szoku jak bardzo się pomyliłam
Nie mialam żadnych przepowiadaczy,żadnego napinania się brzucha,w końcu myslałam,że już nigdy nie urodze
Pierwszy skurcz był tak silny,że zrobiło mi się słabo,a każdy kolejny był co 2 minuty (a ja czekałam na delikatne skurcze jak przy miesiączce).
I naprawde nie wiedziałam,że to już to Myślałam,że coś złego się dzieje,ale do głowy mi nie przyszło,że rodze
Moja głupota wzieła się właśnie z oczekiwań jakie wiązałam z tym wydarzeniem.Ilekroć rozmawiałam z położną ona mówiła jak to będzie,jakieś delikatne bóle,skracajacy się czas między nimi itd..

Jestem ciekawa jak to będzie tym razem:)

_________________

Wow;D No nieźle.. ale przynajmniej może miałas szybki poród?:D

_________________

HEJ!

a powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z bólami krzyżowymi, czy są tylko jak są skurcze, czy cały czas, przez caly okres porodu?