magfil1 jak najbardziej może taki być

_________________
brak słów

magfil1, ja właśnie taki miałam,
odszedł po 20 a o 4.10 miałam juz moja córeczkę w ramionach

_________________

no to czop zaczął odchodzić ale bardzo skromnie a dzisiaj miałam straszny ból brzucha po lewej stronie na dole nie mogłam wstać po promieniował mi na noge i nie mogłam chodzić trzymało mnie 2 i pół godz ale przeszło teraz tylko pobolewa. Dzidzia zrobiła się bardzo spokojna aż dziwo bo od jakiegoś czasu był bardzo rozbrykany.
Musze przyznać że się wystraszyłam bo byłam sama w domu mój P. w pracy i co tu robić?

_________________

moje drogie mi od wczoraj odchodzi czop sluzowy taki lekko rozowawy. plecy i brzuch bola jak bym miala okres.to 37 tydzien .ciekawa jestem kiedy bede mogla trzymac moje male cudo na rekach. pozdro

Dziewczyny,
co prawda to moja druga ciaza, ale pierwsza byla wywolywana wiec wszystko ze mnie wychodzilo juz na porodowce (razem z wodami). Martwie sie wlasnie o ten czop. Bo ja skonczylam dopiero 31 tygodni ciazy i mam takie podobne do opisanych wyzej objawow. Wiec w moim przypadku jest to raczej powod do zmartwienia niz radosci, ze juz tuz tuz. Siusialam dzisiaj do pojemniczka (na badanie) i byl tam kawalek czegos bialego, plywajacego. Myslalm, ze to papier, ale zwatpilam. Bo teraz jeszcze mam brazowe plamienie. Ale chwile wczesniej mialam wizyte u ginekolog i powiedziala mi, ze mam to krawienie, ale zebym sie nie martwila bo to nie jest od dziecka ani z macicy. I teraz nie wiem czy to w koncu ten czop czy nie i czy jest ok, czy mam sie szykowac na wczesniejsze narodziny.

jeśli gin ci powiedzial, ze wszystko ok to pewnie tak jest.

Cześc dziewczyny, troche spanikowałam bo jestem w 12tc i dzisiaj zauważyłam na bieliźie taki spory kawałek jakby biało-przeźroczystej dosyć zbitej galaretki. Nic mnie nie boli. Czy to może być czop śluzowy a jeśli tak czy może oznaczać zbliżające się poronienie?? Dodam jeszcze ze wczoraj rano pierwszy raz od poczecia odważyłam sie na przytulanko z mężem. I jak już napisałam jestem spanikowana.

_________________

Mam termin na przyszłą sobotę 23.08.. W ostatni poniedziałek kichnęłam sobie i poczułam, że coś się ze mnie wyślizgnęło. Na wkładce było sporo galaretowatej, biało przezroczystej substancji w ilości stosu 5 dwuzłotówek. Nie wiem, czy to czop. Od tamtej pory mam bóle podbrzusza tak jak przed miesiączką. W piątek byłam na USG i ostatniej wizycie. Gin badał czy nie ma rozwarcia. Powiedział, że wszystko jest w porządku. Do tego mam dziwne upławy. Nie wiem, jak rozpoznać czy wody się sączą czy też odchodzą. Czasami po prostu chodzę i czuję, że nagle mam mokrą wkładkę tak na ok. łyżki wody. Jest to po prostu wodnista, przezroczysta wydzielina. Nie wiem, czy to już czy jeszcze nie, ale bóle pleców krzyża robią się coraz silniejsze. Brzuch twardnieje, ale to chyba jeszcze nie to, bo ani nie boli, ani się nie nasila. Tylko z dnia na dzień jakaś lekka zmiana intensywności w górę

w aptekach mozan kupic wkladki dzieki ktorym sprawdzisz czy sa to wody plodowe czy poprostu np mocz - co sie zdarza pod koniec ciazy! jesli sie niepokoisz to podjedz na porodowke i powiedz o swoich podejrzeniach, wtedy zbadaja za pomoca takie specjalnego plynu dzieki ktoremu bedzie widac czy sacza sie wody (jesli dobrze pamietam to plym wtedy zabarwia sie na niebiesko) sama bylam w takiej sytuacji kilka dni przed porodem, jednak u mnie okazalo sie ze to wcale nie wody

Czy orientujecie się ile kosztują takie wkładki i czy są one ogólno dostępne we wszystkich aptekach?

dziewczyny ja tez nie wiedzialam jak wyglada czop sluzowy i czego moge sie tak wogole spodziewac. u mnie odszedl dzien przed porodem i wygladalo to z poczatku jak troszke sluzu przebarwionego taka brunatna krwia,jednak z czasem tej wydzieliny bylo coraz wiecej, a po ,kilku godzinach podczas siusiania wypad taki wielki kawal zbitego sluzu az prawie czarnego od krwi.
tego napewno nie da sie przeoczyc.
wszystkim oczekujacym zycze szybkiego rozwiazania

_________________

jeśli to czop to w kawałkach odpada- od 2 dni wyłazi ze mnie kremowy gęsty śluz- wygląda jak skrawki gęstego budyniu
niby wczoraj u gina szyjka była zamknięta- ale....przecież to się może zmienić z godziny na godzinę, nie? heheh
Tylko nie wiem, czy te kawałki to fragmenty czopa czy nie?

ja jestem w 34 t.c. wiec jeszcze mam czas do tego calego czopu:) ale tak czytam wasze wypowiedzi i stwierdzam ze taka gesta zupelnie bialawa wydzieline to mam juz spory czas. Ale to jest poprostu wydzielina z pochwy no bo w ciazy sie zmienia.....ale chyba i tak nie ma reguly kazda moze miec troszke inny

_________________

jesli odchodzi czop to zdecydowanie jest to wieksza wydzielina niz normalne uplawy ciazowe, takze z pewnoscia to zauwazycie

głupie pytanie- ale gin powiedział, że ze wzgledu na nadciśnienie, na pierwsze symptomy porodu mamy reagować i kierunke szpital- na patologię ( chyba bardziej, zeby mnei uspokoić tak zadecydował)
Niemniej jednak- fragmanety czopa świadczą o skracaniu szyjki....więc niby cos sie zaczyna dziać...i sama nie wiem:-(

ech.... racje miały baby na forum- ostatnie dni ciagna sie dłużej niz całe 9 miesięcy...

a-wro u mnie czop odszedl taki niepodbarwiony krwia 2 tygodnie temu i nic sie jak na razie nie dzieje, oprocz jakis nieregularnych skurczy ja bym jeszcze troszke poczekala. Masz racje ostatnie dni to jest najwieksza meczarnia

_________________

hmmm niby to ten czop odchodzi....takie gęste fragmenty jak budyń, ok 1 cm srednicy kawałki- a mam pytanie- ILE tego ma być??
Bo juz od blisko tygodnia obserwuje te kawałki- nie wiem ile ich może być?
Kiedy moge powiedzieć, że już wypadł ten czop?
Czy mozliwe, zeby nie wypadł żaden duzy kawałek? Tylko takie małe??

a-wro mi tydzien temu tez taka galaretka budyniowata wyplynela.. w ilosci. hmm ciezko okreslic, najpierw mini wersja, pozniej wiecej tych mini wersji bylo.. Ale czy to czop.. Ktoz to wie, jeszcze sie okaze na porodowce ze czop wcale nie odszedl ) Mi sie czop kojarzy z czopkiem np. dopochwowym no ale podejrzewam ze to nie tak bedzie wygladac

_________________




Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Cześć dziewczyny.
A czy tego czopa może wcale nie być?
Pytam może naiwnie , ale dziś minął mój magiczny dzień, o którym myślałam tyle miesięcy- czuyli mój termin porodu i ic. Żadnego czopu tylko brzuch twardy jak kamień niemal przez cały dzień i noc. W Środę już idę do szpitala i pewnie będą mi wywoływać poród, ale czy do tego czasu zdąży ten czop odejść?? A jeśli nie?

_________________