Mialam ZOP 3 razy - 2 w czasie skurczów,1 do szycia.Super sprawa

_________________

Hej, za jakiś czas czeka mnie drugi poród i zastanawiam się na znieczuleniem. pierwszy to była cesarka a kłucie do znieczulenia nie było takie straszne - a bólu to ja ani trochę nie jestem w stanie znieść. moja koleżanka rodziła naturalnie ale ze znieczuleniem i tuż po dobrze się czula

ja uwazam ze kazda kobieta ma prawo decydowac o tym czy chce znieczulenie czy nie, kazda z nas ma inna odpornosc na bol, jedne znosza go lepiej i moga wytrzymac inne nie
pierwszy porod mialam lekki i bez znieczulenia, i ten rowniez planuje
"na zywca" ale nie wiem czy nie zmienie zdania w trakcie, to ze pierwszy nie byl bardzo bolesny nie znaczy ze drugi bedzie taki sam, jezeli bede czula ze boli mnie tak bardzo ze nie wytrzymam poprosze o znieczulenie napewno, dobrze ze rodze w uk bo tu wszystkie znieczulenia sa za darmo

Wprawdzie poród dopiero przede mną, więc tylko teoretyzuję, ale nie jako jedyna.
Bardzo chciałabym urodzić bez znieczulenia, w wodzie, Przy czym zakładam, że z rożnych powodów może być inaczej. Moja decyzja wynika ze zdobytej gruntownej wiedzy i nie ma to nic wspólnego z "życiem w ciemnogrodzie", czy faktem, że mamy 2007 rok , a wręcz przeciwnie. W wielu cywilizowanych krajach po wielkim zachwycie zzo zwiększa się liczba porodów naturalnych. To mój wybór, ale absolutnie rozumiem rację zwolenniczek zzo i nie widzę w tym nic złego.
Jeśli chodzi o cesarkę na życzenie, no cóż... Po pierwsze to jest nielegalne, bo cesarskie cięcie przeprowadza się dla ratowania życia, a tego nie wymyślili przedstawiciele ciemnogrodu. Jest to niekorzystne dla matki i dziecka. W Polsce odsetek cesarskich cięć rośnie gwaltownie, choć medycyna się rozwija- o czym to świadczy? Światowa Organizacja Zdrowia(ciemnogród?) bije na alarm, by ograniczać ilość cesarskich cięć. W większości cywilizowanych krajów nie ma takiej opcji, że zdrowa kobieta ze zdrową dzidzia w brzuszku idzie do lekarza i daje łapówkę, by zrobił jej cesarskie cięcie-i tu argument o ciemnogrodzie spalony. Mam nadzieję, że nikt sie nie obraził, bo to co napisałam to tylko fakty. Opinii wyrażać nie będę

_________________

Czesc dziewczyny ja co prawda mam jeszcze sporo czasu do porodu ale juz zaczelam sie zastanawiac nad porodem ze znieczuleniem (jesli bede mogla rodzic normalnie bo nie mam jednej nerki) tylko ze kompletnie nie wiem jak sie dowiedziec w jakim szpitalu mozna rodzic ze znieczuleniem (w szczecinie) bo gdy sie pytalam mojej ginekolg to powiedziala ze z tego co wie to w polsce nie mam zneczulenia na zadanie pacjentki nawet chyba za zaplata... ja jestem gotowa zaplacic za znieczulenie bo jestem osoba naprawde nie wytrzymala na bol... jesli mozecie cos mi doradzic to bylam bym bardzo wdzieczna:) pozdrawiam serdecznie:)

w Szczecinie to niewiem gdzie bys mogla rodzic..w Poznaniu w niektoirych szpitalach znieczulenie jest za darmo jak masz porod rodzinny

naprawde nie mam pojęcia kto opowiada wam bzdury typu "cc jest gorsze dla matki i dla dziecka"???? poproszę jakis link do stron albo coś....ludzie, mamy taki wiek że ciemnota powoli schodzi na drugi plan, nie rodzimy w jaskiniach chociaz jak widzę większość z was nie miałaby nic przeciw temu :/
Pozwólcie niektóre forumowiczki........podejmować decyzję przyszłym mamom bez oczerniania ich za to że nie chcą nawet poczuć co oznacza poród naturalny, ja nie chce i nie mam zamiaru, swoją drogą nie mam pojęcia skąd koleżanka "wyżej" wyciągnęła informację "W większości cywilizowanych krajów nie ma takiej opcji, że zdrowa kobieta ze zdrową dzidzia w brzuszku idzie do lekarza i daje łapówkę, by zrobił jej cesarskie cięcie"
W większosci cywilizowanych krajów uprzejmie cie poinformuję że cos takiego jak łapówki nie istnieje a cięcie cesarskie ma się na życzenie. i oby wiecej !

_________________

"Gdyby Pan Bóg chciał, żebyśmy rodziły dzieci przez brzuchy, to by nam tam zamontował suwaki"

_________________

Bardzo proszę kilka argumentów:
"Od dawna wiadomo, że poród operacyjny niesie większe ryzyko dla matki i dla dziecka niż poród normalny. Według wielu badaczy ryzyko to jest dwukrotnie większe (za: Wagner 1994)"
"Są też inne niebezpieczeństwa związane z porodem operacyjnym: infekcje, uszkodzenie naczyń krwionośnych w macicy, uszkodzenie pęcherza moczowego, mniejsza płodność. Zaobserwowano również niekorzystne skutki psychologiczne: stwierdzono zależność między porodem operacyjnym, a depresją poporodową (Garel et al. 1987)"
"Dodatkowym problemem, który wiąże się z cesarskim cięciem, a dotyczy dziecka jest "jatrogenne wcześniactwo" - zbyt wcześnie dokonane cesarskie cięcie powoduje zaburzenia oddychania, które są jedną z głównych przyczyn zgonów noworodków (Hjalmarson 1991)."
Linków do stron nie podaję, bo jest ich masa, ty jako bardziej zainteresowana powinnaś je znać.
Ja nikogo nie oczerniam, a nawet nie wyrażam opinii, podaję tylko fakty, których autorami są kompetentne osoby.
"-Ale wzrost liczby cesarskich cięć obserwujemy na całym świecie.
-Np. w Brazylii, gdzie 60 procent porodów to cięcia. Najwięcej przeprowadza się ich u kobiet o wysokim statusie materialnym. W krajach europejskich, gdzie medycyna stoi na wysokim poziomie, w Skandynawii i Irlandii, odsetek cięć cesarskich wynosi 15 procent i mało jest powikłań. Bierzmy z nich przykład.

-To może jednak są do tego jakieś ważne powody?
-Poród cesarski to jest naprawdę poważna operacja. Możemy pójść na salę operacyjną i zobaczą panie, jak to wygląda po cięciu, tej "małej" operacji. Tymczasem w waszym artykule jest powiedziane, że poród naturalny powoduje szok dla dziecka i niedotlenienie. Dziecko po porodzie siłami natury oddycha lepiej niż po cięciu. Prof. Romuald Dębski uważa, że liczba cięć za ileś lat będzie dochodziła do 100 proc. Ja wierzę, że nie – bo byłoby to masowe okaleczanie ludzi. Przyjdzie kiedyś opamiętanie. W krajach cywilizowanych na pewno tak się nie stanie." Wywiad dla Dziennika z 24.04.2007 z prof. Bogdan Chazan, dyrektorem szpitala położniczego przy ul. Madalińskiego w Warszawie.On tak jak ty ma nadzieję, że ciemnota się kończy . Mogę ostatecznie przesłać link do całego wywiadu gdybyś chciała
Każda kobieta ma prawo decydować jak chce urodzić, ale powinna być świadoma faktów jak te wyżej wymienione. A ciemnogrodem moja droga jest niewiedza. Pozdrawiam

_________________

McDuska, zdecydowanie Cię popieram i też nie uważam, żebym należała do "ciemnogrodu"

_________________

ruda_l ty potrafisz przeczytac tytul watku???? pisz na temat a na temat roznic miedzy cc isn jest osobny watek...tam tez pisalas to samo...jakas reklama cc czy co?
i ciagle powolujesz sie na cywilizacje.... hehe argument zaden

dziewczyny, ja rodziłam z zoo i naprawde polecam,

sa dwa rodzaje znieczulenia
kiedyś robiono podpajęczynówkowe (takie jak przy cesarce) gdzie odłącza sie od pasa w dół = i faktycznie NIC sie nie czuje

przy ZOO czuć ból, ale jest na pewno mniejszy (nie mam porównania, bo to moje 1 dziecko) ale ból czułam, mogłam współpracować, czułam skurcze i mogłam przeć

Moje dziecko było wycenione na 4800 i proponowano mi cesarke, ale zaryzykowałam poród "naturalny" lecz poprosiłam o zoo.

Myśle że to co sie wybiera jest kwestią przekonań. Każda mamuśka musi zdecydować co dobre dla niej czy dla maleństwa.

Po zoo czułam się źle, miałam zawroty głowy przez kilka dni, problemy z chodzeniem.
Ale nie wiem czy to kwestia zoo czy porodu.

lilia coś ci nie pasuje w wyrażaniu własnego zdania? po to jest forum i jeśli chcesz to wywal moje posty, nic prostszego.

_________________

wpisz sobie w podpisie cc to najlepsza metoda przyjscia na swiat dziecka i bardzo ucywilizowana...i tyle...w kazdym twoim poscie bedzie sie pojawiac....a nie latasz po tematach i piszesz jaki to nasz kraj niecywilizowany i jakie to cc to jest super....tutaj mowimy o znieczuleniu do porodu...rozumiesz? a ja twoich postow nie bede kasowac...mozesz sie dorobic karteczki i tyle...

Rodziłam 3 m-ce temu, ze znieczuleniem ZZO - polecam! dodam jeszcze, że był to mój 1 poród - w 42/43 tygodniu, 16 dni po terminie, bez objawów zapowiadających ;( miałam wywoływany wszelkimi sposobami.. długo to trwało, "maluszek" urodził się 3835g. i 57 cm.! ( ja mam budowę ciała szczupłą ), Karoluś dostał 10pkt ! zdrowy i wszystko ok! Obawiałam się, że skończy się cesarką, urodziłam naturalnie

u róznych osób różnie to wygląda ...
ja miałam znieczulenie, potem miałam "dokładkę" (poród trwał bardzo długo) i w końcu po kilkunastu godzinach zrobili mi cesarkę ... ale mimo znieczulenia bolało mnie strasznie, zareaz po znieczuleniu bolało ale tak do zniesienia, i za jakąś godzinkę zaczynało mnie tak boleć że płakałam przy skurczach ..... miałam nadzieje ze zniosę bóle i nie poproszę o znieczulenie ale ....... to było ponad moje siły
i nie wiem jak urodziłabym gdyby nie cc ...
znam osoby u których znieczulenie zadziałałoi tak ze cały poród do końca był juz "w miarę niebolesny". ja naprawdę nie wyobrażam sobie rodzic drugi raz bez znieczulenia ....

Rodziłam 2 razy , pierwszy raz koszmar jak dla mnie , bez znieczulenia , bóle krzyżowe , wymioty przy każdym skurczu , dlatego jak tylko sie dowiedziałam ze bede drugi raz mama wiedziałam ze zażycze sobie znieczulenie . A drugi raz jaki był , to szpitala trafiłam jak już miałam rozwarcie na 5-6 wiec nie dużo zostało , lekarze i położne odradzały bo niby zapóżno na takie znieczulenie , na poczatku dałam za wygraną i odpóściłam , było mi przykro i byłam przestraszona , ze jak zaczną sie skurcze mocniejsze to wymiękne , ale po rozmowie z mężem postanowiłam że postawie na swoim i poprosiłam o znieczulenie , wkońcu sie zgodzili i przyszła pani anestazjolog , były jakies problemy z wkuciem ale jakos poszło niestety nie bardzo zdążyło znieczulenie zadziłac a może zadziałało bo wczasie porodu bolałało o wiele mniej niż za pierwszym razem , no i napewno działało przy szyciu krocza co naprawde żle wspominałam z pierwszego porodu , tym razem czułam że jestem szyta ale nie było bólu a pierwszym razem to facet który mnie szył to powiedział że jak nie przestaną sie mi cząsc nogo i bede je skurczac to mi je zwiąże i powiedział że to nie boli przecież , tym razem było naprawde ok i po porodzie szybciiej wsttałam i lepiej sie czułam , ale może to przyczymna że każdy poród jest inny i tak miało by że pierwszy u Mnie był koszmarny a drugi spoko , powiem jeszcze ze po pierwszym porodzie nie mogłam sie długo zdecydowac na 2 dziecko a tym razem to myśle że mogłabym mie jeszcze dziecko :D:D.

Jestem 100% zwolenniczką ZZO.
1. Mam bardzo dużą wadę wzroku, co przy naturalnym porodzie grozi odklejeniem sie siatkówki.
2. Mam podwyższony próg bólu. Każda miesiączka to był czas omdleń i wymiotów, więc nie wyobrazam sobie rodzic "na żywca". Jestem przekonana, że nie byłabym w stanie współpracować z położną. Chcę być świadoma co się ze mna dzieje.
3. Czytałam ile tylko mogłam na temat zzo, i tak szczerze mówiąc nikt nie zdołał jeszcze mnie przed tym odstrzaszyc.

z tego co wiem, nie jest to szkodliwe dla maluszka, ponieważ nie trafia do jego krwioobiegu.
a zmniejsza ryzyko peknięcia krocza, bo pozwala sie rozluźnic, przez co mięśnie sa bardziej elastyczne.

_________________

Cóż. ja powiem krótko, W trakcie porodu wszystko może się zmienić. Ja z początku chciałam rodzić w wodzie i bez znieczulenia. Kiedy zaczęły się pierwsze skurcze, to wymiękłam. Trafiłam do szpitala z małym rozwarciem. Po 7 godzinach miałam tylko 4 cm i lekarze dawali mi do zrozumienia, że powinnam wziąć zzo. Zgodziłam się. Bałam się zabiegu, ale w sumie nie pamiętam z niego zbyt wiele Kiedy znieczulenie zaczęło działać, poczułam się lepiej. Niestety zaczęły się komplikacje i w ciągu 10 min.byłam na cc. Gdybym rodziła jeszcze raz, to od razu wzięłabym znieczulenie... Ale ile kobiet tyle opinii więc każda wybiera to co jej pasuje najlepiej.

_________________

Ja miałam ZZO 1,5 h przed końcem porodu, miałam tzw poród na sucho tzn odeszły mi wszystkie wody i dzieciątko musiało się przecisnąć bez poślizgu, nie było za fajnie, gdy dostałam ZZO poczułam sie jakbym przeszła z piekła do nieba. Skurcze parte były całkiem znosne i w pełni świadome. Gdybym miała wybierać to na 100% zdecydowałabym się na ZZO. Potem zero skutków ubocznych, po porodzie czułam sie bardzo dobrze, zjadłam obiadek i nie byłam nawet specjalnie zmęczona. Także polecam ja byłam zadowolona.

_________________