od pierwszego bolesnego skurczu do narodzin córeczki 3,5 godziny

_________________

22 godziny, ale bylo warto

_________________

od pierwszego skurczu - 10 godzin.
skurcze od 9.00, Ania urodzila sie o 19.01

_________________

ja od 7 rano do 19 wieczorem - 12 h miałam skurcze ale do zniesienia

o 20.00 byłam w szpitalu (5cm rozwarcia)

pełne rozwarcie o 2 w nocy (6h od przybycia do szpitala)

i jeszcze 1h i 40 min parcia córcia się cofała

w sumie liczę od 20.00 (przybycie do szpitala) do urodzenia - 7h i 40 min

jeśli liczyć od pierwszych skurczy - to wyjdzie prawie 21 h

_________________

http://www.garnek.pl/anmast/a ZAPRASZAM

Pierwsze regularne skurcze co 8 min od godziny 1.00 w nocy

( wcześniej zero jakichkolwiek objawów), o 24 jeszcze rozmawiałam spokojnie z teściową, że jeszcze sobie w ciąży pochodzę, dwa dni wcześniej byłam u lekarza i szyjka była długa, i zamknięta).

6.00 rano skurcze co 3-4 minuty.
6.30 jedziemy do szpitala.
8.00 rano szpital - rozwarcie następowało do godziny 16.00

16.40 Maja była już na świecie.

Urodzenie łożyska dosłownie kilka minut.

Czyli wyszło z tego 15h40min, z czego w papierach mam wpisany poród od 10.00 czyli 6h 40min.

_________________

w pierwszej ciazy skurcze mialam ze 3 dni a rozwarcia zero, w dniu porodu na porodowce wyladowalam o 13ej a Julia urodzila sie o 23:35

w drugiej ciazy skurcze mialam od 6 rabo, od 8ej gdzies w miatre regularne, poejchalim do szpitala o 11ej, mialam przykaz chodzic po schodach, na porodowce wyladowalam po 15ej a Zosia urodzila sie o 20:09...

_________________
Julia: 08.01.2008 23:35 3700g, 59cm

Sofie: 25.07.2010 20:09 3820, 53cm

Po 5 rano odeszły mi wody mocniejsze skurcze od 8 ..... po 13 chciałam cesarke hehe po 16 dostałam znieczulenie działało 40 min...Karolek urodził sie 18.10

_________________


Karolek 01.01.2010.r. 2970/51cm/18.10

Prehistoria to już - ale prawie 6 h.

Nieregularne skurcze miałam już w domu,ale ustawały co jakiś czas,o 16 znalazłam się w szpitalu,Ktg wykazało 0 skurczy,zostałam w szpitalu gdyż byłam już w 41 tygodniu,do wieczora nic sie nie działo,przed 22 miałam plamienia i skurcze co 5 minut były regularne zanim lekarz się obejrzał miałam już 8cm rozwarcia,szybko na porodówkę,o 00.25 urodził się synek

_________________

od 1 skurczu do wyjścia Misi 13 h.
8h na oddziale
20 min. partych

Oby drugi był taki prawidłowy i szybszy

pierwszy poród 12 h
drugi poród 5h

_________________

Pierwszy poród, 2 godziny 45 minut, ekspresowo

_________________

Pierwszy poród od odejścia wód - 3 godzinki ) a od skurczy 1,5

17.45 odejście wód
3.55 finał przez cc

12.00 przebicie pęcherza płodowego
pompa z oxytocyny
delikatne skurcze
3.15 h - pierwsza faza (skurcz za skurczem po oksytocynie :/ )
45 min - skurcze parte
19.00 - oto jestem

od rozpoczęcia skurczy do szpitala 1 h a w szpitalu 4 h do końca

_________________

Od momentu odejścia wód 2 godziny
Od pierwszych skurczy pół godziny

_________________

Ewusia - szleństwo! Ja po odejściu wód to jeszcze sobie tu pisałam z dziewczynami na spokojnie i po dwóch godzinach dopiero się wybrałam do szpitala...
Ładnie sie uwinęłaś Zazdroszczę porodu

AjLof żeby nie było też zdążyłam wskoczyć do moich dziewczyn na forum
Tylko, że u mnie w rodzinie ekspresowe porody to norma. Dlatego nie zwlekałam tylko już po godzinie od odejścia już byłam na izbie przyjęć.

A zazdrościć to raczej nie ma czego. Ze względu na tak szybką akcję nieźle mnie porozrywało

_________________

I poród 3 godziny 45 minut
II poród 3 godziny 20 minut
III poród 2 godziny 15 minut