Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 11:39 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 271 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna
Autor Wiadomość
Post: wt kwie 30, 2013 9:37 pm 

Rejestracja: czw kwie 25, 2013 7:53 pm
Posty: 21
to życzę Ci dużo szczęścia i lekkiego porodu :) trzymaj się kochana i daj znać jak już dzidziuś będzie na świecie no i leć już spać! :)
Powodzenia


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: wt kwie 30, 2013 9:55 pm 

Rejestracja: pt kwie 26, 2013 12:54 pm
Posty: 34
Lokalizacja: welshpool uk
domimimika dziękuje
mam nadzieje ze bedzie szybki i lekki
dam znać jak już przytulę maluszka :D
a ty kochana pamietaj żeby dbac o siebie i o maleństwo i ciesz sie tym ze przez 9 miesiecy jest tylko twoj :D bo pozniej bedziesz musiala sie nim podzielic.
duzo zdrowia a mniej nerwów :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt maja 03, 2013 6:53 pm 

Rejestracja: pt kwie 26, 2013 12:54 pm
Posty: 34
Lokalizacja: welshpool uk
Pare dni mnie nie bylo ale to dlatego ze 1 maja urodzilam coreczke.wazy 3795.kojenkochane slicznosci

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt maja 03, 2013 6:56 pm 

Rejestracja: czw kwie 25, 2013 7:53 pm
Posty: 21
To super! Moje gratulacje kochana. Jak sie czujecie?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt maja 03, 2013 7:08 pm 

Rejestracja: pt kwie 26, 2013 12:54 pm
Posty: 34
Lokalizacja: welshpool uk
Dziekuje.
Corcia dobrze.najlepiej jakbym jej piers na stale do buzi dala hahah.
A ja musze dojsc do siebie powoli bo troche opadlam z sil i od 1maja od 5
rano spalam tylko 2 godziny.odezwe sie w wekend jak troche wydobrzeje.
Pozdrawiam serdecznie

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt maja 03, 2013 7:19 pm 

Rejestracja: czw kwie 25, 2013 7:53 pm
Posty: 21
Super ze juz mozesz przytulic swoja dzidzie.. zycze duzo zdrowia i sily


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw maja 09, 2013 9:48 pm 

Rejestracja: pt kwie 26, 2013 12:54 pm
Posty: 34
Lokalizacja: welshpool uk
znalazłam trochę czasu zeby tu wpasc ale nie wiele.
córka zajmyje mi cały dzien

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt maja 10, 2013 7:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
domimimika pisze:
No właśnie dużo pozytywnych opinii czytałam i słyszałam na temat tego szpitala, niestety moja bratowa,która rodziła tam 4 msc temu była nacinana :cry: co prawda bardzo sobie chwaliła położne i opiekę, warunki sanitarne itd, o zgodę też jej pytano (uprzednio przedstawili "powikłania" co może być jak się nie zgodzi) nie wiem czy gdybym ja takiej zgody nie wyraziła, to czy też traktowaliby mnie należycie, albo jeśli nie daj Boże wystąpiły jakieś komplikacje to czy sami wtedy nacinają czy zwalają winę na kobietę - bo się nie zgodziła

Czasem mimo szczerych chęci ekipy, nacięcie krocza jest konieczne, tj. byłoby pomocne i pozwoliłoby uniknąć innych komplikacji, przyspieszyłoby poród etc. Dlatego, mimo iż w danym szpitalu jest zwyczaj ochrony krocza, proszą o podpisanie zgody na ewentualne zabiegi. Jeśli pacjentka nie wyrazi zgody, to tego zabiegu nie mogą wykonać, chyba że byłabyś nieprzytomna. Ewentualnie w trakcie porodu podtykaliby Ci ponownie zgodę, co jest marnowaniem cennego czasu.
Rutynowe cięcie krocza jest niewłaściwe, ale czasem lepsze niż pęknięcie.

reginusia gratulacje :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz maja 12, 2013 8:35 pm 

Rejestracja: pt kwie 26, 2013 12:54 pm
Posty: 34
Lokalizacja: welshpool uk
Xezbeth dziękuje
ja przy pierwszym porodzie byłam nacinana i jeszcze pękłam.dramat.19 szwów .problem z chodzeniem i siedzeniem.szwy mi zdejmowali po 4 dniach.okropny ból i dyskomfort.
.dodam ze pierwszy poród w polsce a drugi w anglii.podczas drugiego porodu dwa tyg temu pekłam i czuje sie swietnie.szwów nie zdejmują tylko same sie rozpuszczaja i co dwa dni przychodzi połozna zeby sprawdzic jak sie wszystko goi.
myślę że jesli nacięcie krocza jest nieuniknione to raczej lekarze nie pytają tylko to robia bo w przeciwnym razie krocze popeka jeśli dzidzius nie może przejść.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 7:11 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Jeśli pacjentka nie podpisze zgody na zabiegi, to lekarze nie mają prawa tego zrobić.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 7:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Xezbeth pisze:
Jeśli pacjentka nie podpisze zgody na zabiegi, to lekarze nie mają prawa tego zrobić.


w szpitalu gdzie rodziłam, przy przyjęciu na IP trzeba było podpisać papier, że wyrażam zgodę na wszystkie konieczne zabiegi, jakie okażą się konieczne w celu zapewnienia bezpiecznego przebiegu porodu... czyli de facto jakby mnie chcieli naciąć to by nacięli i nie miałabym nic do gadania... :roll:

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 11:10 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Właśnie tę zgodę miałam na myśli.
Przy pierwszym porodzie, z racji że był przedwczesny, nawet nie zastanawiałam się, co podpisuję. Przy drugim porodzie zanim to podpisałam, zapytałam, czy tną rutynowo, czy chronią. Ale bez fanatyzmu. Wolałabym zostać ciachnięta rutynowo niż zamknąć personelowi drogę do cięcia, gdyby to było konieczne.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 11:25 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Xez w tej zgodzie nie było wyszczególnione o jakie zabiegi chodzi... m.in. bez pytania mnie o zdanie podano mi oksytocynę, mimo, że moim zdaniem nie było takiej potrzeby, a wręcz mi tak oksy zaszkodziła... no, ale przecież zgodę podpisałam... :roll:

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 11:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Ciekawe, czy to wszędzie tak samo wygląda... ta zgoda w sensie. Bo ja nie pamiętam, czy w tej, którą podpisywałam, było rozpisane.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 11:33 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
U mnie nie było na pewno... poza tym to było 5 lat temu, więc mogło się coś zmienić w tej kwestii...

w sumie to podpisując, byłam przekonana, że chodzi np. o zrobienie cc, jakby były komplikacje... po czym okazało się, że do cc musiałam podpisać kolejny papier, kiedy byłam już w takim stanie, że nie mam pojęcia co w nim w ogóle było :roll:

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn maja 13, 2013 1:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Też rodziłam dawno :wink: A do narkozy i łyżeczkowania w związku z krwotokiem po porodzie też podpisywałam osobny papier. I też nie miałam pojęcia, co podpisuję, a mój podpis zdecydowanie nie wyglądał jak mój. Tyle że byli świadkowie na to, że ten zygzak postawiłam osobiście.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw maja 30, 2013 10:11 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Hej :)

Reginusia gratulacje!!! jakie piękne imiona nosi córa :D pierwsze jak moja starsza ;) a drugie jak ja :D miło :)

Ja rodziłam 2 razy w PL prawie 4,5 roku temu i ponad 2 lata temu oba porody SN w tym samym szpitalu.

Za pierwszym razem bardzo się bałam, ale nie porodu tylko właśnie nacięcia krocza, uważałam ten zabieg za zbyteczny i rutynowy, że jak pęknie się samemu to tyle ile trzeba itd...ale położna odbierająca mój poród faktycznie do samego końca próbowała bez, aż ja chyba wybłagałam wzrokiem "NATNIJ MNIE W KOŃCU" ;) zresztą przy tym parciu pomyślałam jak teraz mnie nie natnie to poproszę przy kolejnym skurczu, bo czułam że mnie tam pali ból żywym ogniem a mała się cofała...jak nacięła od razu ufff ulga samego nacięcia w ogóle nie poczułam zrobiła to w samym szczycie skurczu, tylko poczułam jak krew mi popłynęła i mała wyskoczyła główką a raz jeszcze poparłam i po wszystkim, nacięcie nie było duże 8 szwów, samorozpuszczalnych ze znieczuleniem przed. Gdzieś w 2 dobie ciągnęło mocno, ale położne nosiły 3 razy dziennie wkładki nasączone rywanolem i zamrożone ;) wiecie jak to pomagało, po 5 dniach szwy się rozpuściły a po tyg siedziałam normalnie.
Za drugim razem rodziłam mega szybko 2,5 h wszystkiego w tym 10 min partych ;) więc ekspres ;) mimo że dziecko było pół kg większe i 2 cm większa główka w obwodzie to ur ją bez nacięcia, położna zmieniła mi jedynie pozycje jak widziała że zaczynam pękać przy bliźnie i mała za 4 parciami wyskoczyła jak z procy ;) lekkie otarcia i nadpęknięcie na 2 szwy oczywiście też samorozpuszczalne i ze znieczuleniem. 5 min może mnie szyła ;) a ostatniego dnia czyli 3 pobytu w szpitalu już śniadanie zjadłam siedząc na tyłku ;) ogólnie blizna jest bardzo mała, gładka i praktycznie niewyczuwalna :)
Poza tym wszystkie położne z jakimi rozmawiałam mówią, że jak już to lepiej naciąć, bo pęknięcie do odbytu może być opłakane w skutkach :( a potem komplikacji co nie miara...nie wiem nie pękłam nie mogę się odnieść.
Ogólnie lepiej rodzić bez nacięcia, ale wiadomo nie da się zawsze, ćwiczenie mięśni Kegla (przy 2 ćwiczyłam ojjj ćwiczyłam) masaż, dobra położna i słuchanie co mówi i współpraca można uniknąć tego zabiegu i mieć teoret, mniej komplikacji i szybciej dojść do siebie ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt cze 07, 2013 7:14 pm 
1 żółta kartka
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 17, 2012 3:41 pm
Posty: 1923
Lokalizacja: Śląsk
Ja rodziłam w 36t1dc., więc niby wcześniak, chociaż mała ważyła 2550g i dostała 10pkt. Położna nacięła mnie NIE NA SKURCZU, bez znieczulenia, bo jakoś jej nie wyszło wbić się w szczyt skurczu kiedy to podobno nie boli. Bolało mnie to chyba najbardziej z całego porodu. Potem powiedziała, że przy wcześniakach rutynowo nacinają czy trzeba czy nie. :wo: Nie będę już rodzić w tamtym szpitalu. :?

_________________
ObrazekObrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lip 22, 2013 5:05 pm 

Rejestracja: śr lip 17, 2013 10:38 am
Posty: 27
Lokalizacja: Łódź
Dziewczyny, ja jestem za nacięciem krocza. Podczas mojego porodu nie zostałam nacięta i pękłam do odbytu. I zaczęła się moja masakra. Miesiąc po porodzie jak szłam do WC to modliłam się, żeby mnie nic nie bolało. Szwy mega ciągnęły, swędziały itp. Na 100% jak będę rodziła 2 raz to koniecznie poproszę o nacięcie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: pt sie 02, 2013 8:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr maja 02, 2012 2:26 pm
Posty: 2316
E-misia przed porodem byłam naiwna, myślałam że poród to bajka, jest tak jak na filmach, kilka parć i dziecko na świecie. A o nacięciu krocza w życiu nie słyszałam :D Po zajściu w ciążę zaczęłam się interesować tematem porodu i wyobraź sobie moje zaskoczenie gdy przeczytałam o nacięciu krocza :P Modliłam się o cc, byle tylko nic ze mną nie kombinowali i nie nacinali mnie. Naczytałam się mądrości w internecie :oops: miałam wielkiego stracha.
Jak zbliżałam się do mety podczas porodu, położna niepostrzeżenie mnie nacięła i po paru minutach Kuba był na świecie :D Na pewno podpisywałam zgodę, musiałam, ale tego nie pamiętam :D Teraz jak rozmawiam z jakąś koleżanką, która jest w 1. ciąży i boi się nacinania to ją przekonuję, że to nic strasznego i jak jest zrobione we właściwym czasie to nie boli. Gorzej wspominam szycie.
Chociaż po niektórych historiach widać, że nie zawsze jest tak różowo.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 271 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra