Hej skrzypaczka. Tez tak kiedyś słyszala,ze jak sie mialo cesarke to robia kolejna,albo chociaz daja Ci do wyboru czy chcesz cesarke czy dezydujesz sie sprobowac urodzic naturalnie. A teraz to co generalnie trzeba liczyc i zaufac lekarzowi,bo nic innego nie pozostało nam Hmm...fizycznie odpukac czuje sie dobrze, chociaz czasai brzuch mnie boli,ale to raczej z nerwów:) Generalnie nastawiam sie na porod naturalny,oczywiscie rodzinny,bo podobnie jak przy pierwszym nie wyobrazam sobie zeby meza przy mnie nie było. Nie, nie ciagnie mnie w miejscu po cieciu,a co Ciebie ciagnie?? musiy byc dobrej mysli i miec pozytywne nastawienie,bo to podobno 50% sukcesu,ale psychika czasem plata figle;)

Andzia_84witaj...ja jednak będę sie starać by mieć druga cesarkę.tyle sie słyszy o tych komplikacjach przy porodzie naturalnym ze wole już odleżeć swoje po zabiegu. cale szczęście tym razem będę rodzic w szpitalu w którym jest super opieka i będę miała tam znajoma położna wiec chyba nie dadzą mi ani tym, bardziej dzieciątku zrobić krzywdy juz po pierwszym porodzie przekonałam sie ze kto idzie na poród z ulicy to jest traktowany troszkę jak powietrze... jest tylko jeden problem muszę zdążyć przed terminem bo szpital jest oddalony o 200 km
mnie czasami ciągnie szew chyba jest to kwestia rozszerzania sie macicy...tak szybkie zajście w druga ciąże spowodowało ze mimo 33 tyg. wyglądam jakbym za chwilkę maial rodzic.
Ty to już wogole sie pospieszyłaś...pewnie jak zrobiłaś test to byłaś załamana jak ja...że tak szybko i że w sumie nie planowane ..ale myślę że damy sobie rade a nasze dzieciaczki na pewno będą szczęśliwe z powodu rodzeństwa pozdrawiam Cie serdecznie!!!!

_________________

czy wiesz juz może czy Twoja córcia będzie miała siostrzyczkę czy braciszka ??

_________________

Witam.
Od mojej cesarki minelo juz 3 lata.I niedlugo zaczne powaznie myslec o kolejnym malenstwiem, ale urtodze napewno przez cc!
Skrocik mojego porodu: wody odeszly mi o 6:00 a o 9:00 podlaczyli mnie pod kroplowke...na bole nie musialam dlugo czekac. Myslalam ze umre, nie wyobrazalam sobie ze to moze tak bolec, a moj biedny maz cierpial ze nie moze mi pomoc. Krzyczalam, plakalam i blagalam o cesarke, ale nikt mnie nie sluchal...mloda jestem to urodze naturalnie! I w koncu akcje porodowa ustala, rozwarcie stanelo na 8 cm a maly utknal glowa w kanale rodnym i mogl sie udusic. Jak wody odeszly o 6:00 to o cesarce zdecydowali dopiero o 23:00. Mam porownanie obu porodow i nimo iz kobietki po porodzie sn smigaly juz nastepnego dnia a ja musialam lezec, spokojnie moge napisac ze juz nigdy nie bede probowala rodzic sn. Po pierwsze dlatego ze boje sie iz kolejny raz powtorzy sie ta sama sytuacja i bedzie zagrozone zycie mojego dziecka, a po drugie, nie bede sciemniala, nie chce juz przezywac takiego koszmaru!!!

_________________


[*]7tc

A tu właśnie rozbiezne opinie dotyczace płci mojego przyszłego dzicka. Jeden lekarz twierdzi,ze na 100% bedzie chlopak,bo jajeczka widoczne,a drugi zas,ze Oliwka bedzie miala siostrzyczke:) hehe..Generalnie 100% okaze sie juz po:] Wiesz jak byłam z Oliwka w ciazy to bylam pewna, czułam to ,ze bede miala dziewczynke. Wyobraz sobie,ze przed tym jak sie dowiedziala,ze jeste w ciazy przysniło mi sie dwa razy,ze urodzilam sliczna dziewczynke z czarnymi wloskami. A kiedy sie dowiedzialam,ze jestem w ciazy to bylam pewna,ze to byl sen proroczy i tka wlasnie bedzie. Nie mylilam sie!:P urodzilam dziewczynke z czarnymi wloskami do tego tak sliczna,ze wszyscy nie mogli sie na nia napatrzec;P hehe wkleilabym jej zdjecie,ale nie wiem jak to sie robi. A teraz nie mialam snu i zadnego przeczucia:( Chce zeby dziecko bylo zdrowe,ale chcialabym chyba druga dziewczynke;D

jestem po drugiej cesarce.
odstęp miedzy cesarkami był 1,5 roku i okazało się że gdybym nie wywalczyła sobie drugiego cięcia ( w mieście w którym mieszkam nigdzie nie chcieli mi go zrobić...kazali probować naturalnie) to byłoby już po mnie i malutkiej.Okazało się że macica mi się rozeszła na szwie i pęcherz płodowy oparł się na pęcherzu.Jakby wzięły mnie silne skurcze dziecko urodziłoby sie do brzucha i wiadomo co by sie stało....
piszę by przestrzec wszystkie mamusie po pierwszym porodzie zakończonym cc by zawsze słuchały swojej intuicji a nie koniecznie lekarzy.Stan po cięciu jest wskazaniem do kolejnej cesraki!!!!

_________________

Witam dziewczyny ja jestem po cc ale nie polanowanym. Rodziłam naturalnie i mały zaczoł tracić tetno i lekarze szybko mnie uśpili i zrobili cc. Mi lekarz powiedział żeby z następnym dzieckiem poczekać 2 lub 3 lata. W maju miną mi 2 lata i chcemy zacząc starać się o 2 dzidziusia. Ale ja już wiem że nastepny poród bedzie przez cc. Pozdrawiam

_________________
Aneta
http://Domisiek.posadzdrzewo.pl

Witam kobietki. Jak juz wczesniej pisalam bylam po cc i roznica miedzy jednym porodem,a drugim wynosila 13 miesiecy. 18.01 urodzilam silami natury zdrowego duzego chlopca (4kg, 59cm), moj synus dostal 10 na 10punktow. Porod przebieg bez problemow, ze mna tez bylo wszystko ok. Wychodze z zalozenia, ze jak ma sie cos stac, to i tak sie stanie. Ja slyszalam,ze jak jest roznica mniejsza niz 2lata od jednego porodu cc do drugiego to powinno sie rodzic naturalnie, bo kolejne ciecie to ryzyko. Generalnie sa rozne opinie. Trzeba byc dobrej mysli, a wszystko bedzie dobrze.

a czy jest możliwy poród naturalny po 2 cesarkach? jesli odstęp porodami wynosi np 4 lata, tzn między drugą cesarką a trzecim porodem?

_________________

ja miałam 2cesarki.miedzy jedna a druga tez był krótki odstep bo niecałe 2 lata.ja upierałam sie przy sn bo chce spróbowac itd ale kekarka stanowczo zabroniła.zła byłam jak osa a potem jej dziekowałam.bo podczas cc okazało sie ze szwy zaczeły mi sie rozchodzic a dodatkowo synek był 2razy owiniety pepowina wokół szyi,miał szelki pepowinowe a dodatkowo raczke wygieta do tyłu wiec jak to połozna powiedziała gdybym miała rodzic sn to by była masakra

_________________

wszystko zalezy od kondycji macicy ale generalnie już po pierwszej cesarce dla bezpieczeństwa matki i dziecka sugerowana jest cesarka kolejna. Po dwóch jak najbardziej cesarskie cięcie jest konieczne.

szkoda przy drugiej ciazy spanikowalam i podjelam decyzje o cesarce, a teraz zaluje ze nigdy juz nie zaznam tego uczucia skurczy i porodu choc moze to dziwne

_________________

finka ja czuje to samo

_________________

hej ja mialam cesarke 2 lata 9 miesiecy temu, czyli drugi porod bedzie z odstepem 3 lata i 2 miesiace chcialabym urodzic naturalnie, lekarze mowia ze sa duze szanse, wszystko mi sie pieknie zroslo i zagoilo juz po niecalym roku az wszyscy byli zdziwieni dam znac po porodzie czy sie udalo ;0

_________________

Ja tam wiem co to skurcze i wcale mi nie tęskno;)). Dziewczyny poród przez cesarkę niczym się nie rózni od naturalnego pod względem psychicznym. Nie warto narażać zdrowie nasze i dziecka dla "przeżycia". Oczywiście jeśli jest możliwość i chcecie rodzić naturalnie to nie ma najmniejszego problemu. Ale dla mnie tekst "są duże szanse" w ogóle nie przemawia. U mnie tak było i rodziłam praktycznie do końca aż dziecko tętno zaczeło tracić ....i też szanse były . Tfu tfu aby żadnej z was się to nie przytrafiło. Teraz nawet nie mam zamiaru próbować naturalnie.

ale przeciez to cesarka jest bardziej ryzykowna i jest to wieksze narazanie zdrowia i naszego i malucha, bo nie jest to porod naturalny. tez wiem co to skurcze, ale jesli mogloby sie udac to wolalabym sn, bylo nie bylo cesarka jest to operacja brzuszna i ryzyko np powiklan jest duzo wieksze.

_________________

Wiesz powikłania moga wystapic po naturalnym porodzie. Nie jestem przeciwniczka porodów naturalnych wręcz przeciwnie ale jeśli chodzi o jakiekolwiek ryzyko to powinna byc wykonana cesarka. Dla mnie słowa szanse są nic nie oznaczaja...bo co?? "spróbujemy a jak z PAnia albo z dzieckiem bedzie działo się coś niedobrego to potniemy", tak? Chciałabyś miec taka opcję ? Bo ja nie. dziecko podczas takiego próbowanego porodu może urodzić się prawidłowo ale może też nastapic komplikacja i dojdzie do niedotlenianie itd.

Ale jezeli nie ma innych wskazan do cesarki typu cukrzyca u matki duza wada wzroku, nieprawidlowe ulozenie polodu czy ciaza mnoga np , to tak to wyglada wlasnie ze probujemy naturalnie bo to najlepsza opcja i dla mamy i dla dziecka a jesli sie nie da bo wystapia jakies komplikacje ktorych przed porodem nie widac i nie da sie przewidziec to dopiero wtedy pod noz a nie bo tak . Ryzyko powiklan przy naturalnym porodzie jest o niebo mniejsze niz przy operacji przeciez. I jesli nie dasz lekarzowi w lape zeby miec cesarke na zadanie to wlasnie masz tylko taka opcje -rodzi sie silami natury a cesarka przeprowadzana jest w razie zagrozenia matki lub dziecka. ja mialam rodzic naturalnie , w czasie porodu wystapily problemy wiec cesarka, teraz nie ma zanych rokowan na cesarke, na 99% uda sie naturalnie ale wiadomo istnieje jakas tam mozliwosc ze konieczna bedzie cesarka, zwlaszcza ze jedna juz mialam.

_________________

Szanse na porod sn po cc zawsze sa....moja sasiadka wlasnie urodzila niedawno sn po wczesniejszej cesarce.
Ja mam rozmawiac z lekarzem o kolejnej cesarce...wiem ze beda probowali mnie namowic na to zebym sprobowala sn ale nie zaryzykuje

_________________


[*]7tc

Ale mówmy chyba o rożnych rzeczach dziewczyny...
Oczywiście poród naturalny jest najlepszy nie będę wymieniała dlaczego itd;) bo każda z nas to wie , tak? Choc publikacje medyczne mówią ,że dziecko urodzone podczas cięcia cesarskiego jest kondycyjnie w lepszym stanie . NO ale nie wgłębiam się już w takie rzeczy .
oczywiście jeśli chodzi o pierwszy poród to można sobie pomarzyć o wyborze. Tak jak piszecie albo dacie w łapę albo nie ma na co liczyć . Chyba ,że sa ku temu przesłanki.
Jeśli mówimy o kolejnym porodzie to kiedys nie było praktycznie mowy o rodzeniu naturalnym ale wtedy wykonywano cesarki troszke inaczej niz teraz. ważny jest też czas w jakim się zaszło w ciąże po pierwszym porodzie.
Wracając do sprawy. Po pierwszej cesarce TO DO WAS NALEŻY DECYZJA o kolejnym rozwiązaniu ciazy. Tu jest ta konfortowa sytuacja ,że decydujemy MY . Oczywiście lekarz na podstawie wywiadu itd bedzie sugerował to lub to. Oczywiście liczy się też to daczego była wykonana pierwsza cesarka. Jeśli było to np. ułożenie pośladkowe to nie ma co się bać i można spróbować rodzic naturalnie o ile dziecko jest prawidłowo ułozone itd. Jesli natomiast cesarka była bo coś się działo , bo nie rozeszły się kości miednicy ( jak u mnie) itp to prawdopodobieństwo ,że to sie powtórzy jest ogromne i nie ma co ryzykować.