Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 8:58 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn sty 18, 2010 6:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 12, 2007 7:04 am
Posty: 2019
Lokalizacja: Świat
Zgadzam się z przedmówczynią, po podaniu oxy rozbolało mnie bardzo :( Dobrze, ze w końcu doprosiłam się o ZZO 8) Na pewno przezyć się da, ale ja już zaczęłam tracić przytomność z bólu, więc cieszę się, ze zdecydowali się mnie ( w końcu :roll: ) znieczulić ;)
No, ale za to poród trwał 3 godziny :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob sty 23, 2010 3:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 23, 2009 10:46 am
Posty: 1623
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Bardzo chciałabym sprawdzić, jak to jest rodzić bez wywoływania i bez oxy. Ja oba porody wywoływane i oba na oxy. Pierwszy 2 tygodnie przeterminowany, tydzień w szpitalu i co drugi dzień kroplówka na przemian z masowaniem szyjki- rzeźnia, krew się lała, sam poród cały pod kroplówką - 11 godzin. Drugi poród- tydzień przeterminowany, jedna kroplówka i cały poród 2,5 h. Chciałabym chociaż raz obudzić się w swoim łóżku, poczuć skurcze i żeby wody mi odeszły same a nie przez przebicie pęcherza, no zobaczymy. Może tym razem się uda.

_________________
ObrazekObrazekObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob sty 23, 2010 3:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 12, 2007 7:04 am
Posty: 2019
Lokalizacja: Świat
To życzę Ci, żeby się udało :) Ja na szczęście nie miałam masowanej szyjki i wody zechciały odejść same ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lut 08, 2010 1:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 12, 2006 11:40 am
Posty: 1459
Lokalizacja: WARSZAWA
Ja pierwszy poród przez cały czas na oxytocynie..bo inaczej brak skurczy, rodziłam 24 godziny, bez ZZO i 2,5 tyg po terminie....... o bólu zapomniałam i za 75 dni będzie nowy synek......mam nadzieje że szybciej, łatwiej i że się samo zacznie :lol: :lol:
a masaż szyjki.... :oops: :oops: to jakaś masakra

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 09, 2010 1:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 15, 2008 6:05 pm
Posty: 1022
Zgadzam sie ze masaz szyjki to masakra dotad nie wiedziałam ze mozna tak szybko sie spocic :lol: :lol: mnie zajeło to chyba ze 2 sekundy :lol: :shock:
u mnie wody odeszły same ale szyjka sie nie rozwierała po 9,5 godz skurczy i 2 kroplówach oxy było dopiero 4 cm :evil: zgadzam sie ze przy oxy skurcze sa czestsze przez co bardziej sie meczymy mam porównanie bo skurcze miałam od 7 a oxy podane o 11 po 13 juz tak bolało ze wrzeszczałam ze chce cc :lol: przyszedł lekarz i powiedzial ze albo rodze sn albo przygotowuje mi wypis w takim stanie jaki jestem bo nie jestem kruszyna a kawał baby i mam przec nie sie wygłupiac :lol: 8) :? ...najmilej i najmniej bolesne wspominam ostatnie skurcze parte a moze juz z wyczerpania bólu nie czułam ?? :roll:
o wszystkim sie zapomina jak szkrabik polozony na brzuszku :wink:

_________________
Obrazek

Karolek 01.01.2010.r. 2970/51cm/18.10
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 09, 2010 4:26 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 02, 2007 1:33 pm
Posty: 2862
Lokalizacja: Prosto z Polski
Też rodziłam po oxy. Skurcze były bardzo bolesne+bóle krzyżowe ale rodziłam króciutko.
O 2 w nocy zaczęły mi odchodzić wody. O 7 byłam w szpitalu. Zero skurczy i rozwarcia. Kazali czekać.. Czekałam... Laziłam w kółko... Nic...

o 11.30 podłączyli mi kroplówkę z Oxy i kazali dalej chodzić :roll: O 12;10 się położylam odpocząć, bo po nie przespanej nocy sił mi brakowało.. O 12:30 zaczęły się skurcze...
13:30 rozwarcie na 6palców,
14:00 rozmarcie na 9palców i czuję,że muszę przecz...

O 14:15 na świat przyszła Jagoda :D
Czyli wsumie porób trwał 1h 45minut :)

Jestem szczupłej budowy i niewiem czemu tak szybko urodziłam. Jagoda nie była malusia bo miała 60cm i 3670g.
być może ta Oxy pomogła.

Niema co się Jej bać :) i wywoływania :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lut 14, 2010 4:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 29, 2008 9:53 am
Posty: 6460
Lokalizacja: Wielkopolska
Mi podlaczyli oxy jakos rano.....skurcze byly na calego juz po chwili......potem zaczelam chodzic i sie gimnastykowac i mierzyc co ile skurcze......no i co rozwarcie wciaz zero.O 15 jakos podjeli decyzje ze o 19 zrobia mi CC jak nic nie ruszy.No i z tymi skurczami co minute czekalam na CC do 21 bo wtedy byl wolny anastazjolog.Urodzilam o 21:56.Mialam dystocje szyjki-zero rozwarcia

POWIEM WAM ze te skurcze moglabym wytrzymac ale zeby byl postep a tu co badanie szyjka dluga i bez rozwarcia.Bylam zalamana i zmeczona,bo skurcze juz mialam dzien wczesniej co 15 min cala noc.MOZE tez przez to mialam taki zal w sobie i depresje,wciaz plakalam.No ale przeszlo :D

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt kwie 23, 2010 4:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 06, 2006 12:23 pm
Posty: 3404
Ja za masaż szyjki dziękuje temu kto to wymyślił, mówię na prawdę serio :)
Oba porody u mnie wywoływane przez oksy, pierwszy szedł opornie ale po pierwszym skurczu urodziłam w 5 godzin.

Drugi poród, zaraz po podłączeniu kroplówki skurcze, godzinę po podłączeniu pierwszy masażyk ( całe miasto słyszało moje krzyki z bólu ) 7 cm rozwarcia, po kolejnej godzinie badanie i kolejny masaż po którym zaraz dostałam bóli partych, urodziłam w 2,5 godziny. Miałam cudowną położną, która potem mi tłumaczyła że porządny masaż szyjki przyspiesza poród o kilka godzin. Tak więc lepiej żeby pobolało ale szybciej się urodziło. No i za oksy też dziękuję bo zanim ja bym się na skurcze doczekała to chyba by kolejne 9 miesięcy zleciało. A i wody zaczęły mi się sączyć już wcześniej. :)

_________________
Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw cze 17, 2010 1:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 12, 2010 12:01 pm
Posty: 1545
Lokalizacja: Warszawa/Łomianki
Ja rodziłam po oksytocynie, rodziłam w sumie 4 godz. 45 minut (z czego 30 minut parcie). Pierwsza próba wywołania porodu skończyła się fiaskiem, co prawda zapoczątkowała skurcze, ale ustały one po kilku godzinach i nie było rozwarcia więcej niż na 2 cm.
Na drugi dzień miałam drugie wywołanie, z większą dawką oksy i wtedy poszłooooooo. Dodatkowo miałam masaż szyjki i przebijany pęcherz. Ból nieziemski.
Nie mam porównania jak się rodzi kiedy skurcze są samoistne, ale ja miałam straszne bóle i to od razu z grubej rury, co 1,5-2 minuty, więc nawet nie zdążyłam sie psychicznie przygotować.

Brałam znieczulenie zo, bo traciłam przytomność z bólu.

Jedyny plus, ze poszło szybko.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 17, 2010 11:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 18, 2008 11:06 pm
Posty: 1966
Lokalizacja: K-g/NL
U nas też wywolywany,pierwszy dzien najpierw masaże i czopki, potem drugi dzień oksytocyna, mega skurcze, znieczulenie , potem brak partych, wkońcu po 2 godz parcia z patrzeniem w monitor kiedy idą skurcze zjawiło się kochane dziecie :lol:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lis 21, 2010 9:52 pm 

Rejestracja: pt wrz 18, 2009 5:28 pm
Posty: 48
ja drugi porod mialam wywolywany... i choc pierwszy byl ekspresowy i jak na porod moim zdaniem mega lekki to trochje sie balam bo naczytalam sie strasznych rzeczy o takich wywolywanych porodach ( choc przy pierwszym tez mi podawali kroplowke z oksy) i teraz poltora miesiaca po fakcie wiem ze nie warto bylo sie bac ;)

o 11 dostalam kroplowke do 12 byla cisza potem zaczely sie regularne skurcze co 3 minuty... i coraz czesciej ale takie ze zartowalam z polozna ze lekko kopie a ta nie wierzyla ze cos sie faktycznie dzieje... az o 13.15 mnie zbadala i bylo 7 cm :) od tego momentu zaczely sie silneijsze skurcze... a o 14.45 bylo po wszystkim...

ja tam zdecydowanie wole kikla silniejszych skurczy niz cala mase slabszych ;)


a masaz szyjki tez mialm robiony kilka dni po terminie... tez nic strasznego wedlug mnie... nieprzyjemne ale nie moge powiedziec ze bolesne...


nie wiem moze mam jakis wyzszy prog bolu ? choc chyba tylko od pasa w dol bo dentysty boje sie panicznie :lol: i bez znieczulenia nie dam zajrzec sobie do ust :oops:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lut 13, 2011 10:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 08, 2008 3:16 pm
Posty: 167
Lokalizacja: Grudziądz
Ja byłam zdziwiona, że mi podali oxy- położna rowniez- bo to byla automatyczna decyzja lekarza, jak tylko mnie zbadal i kazal isc na sale porodowa. co ciekawe, jak mnie zbadał mialam 6 cm rozwarcia jako pierworodka i praktycznie cos ala bole miesiaczkowe.
Polozna dala oxy (chyba jedna, nie pamietam) i kazala przypieta lezec na lozku.... rozkrecilo sie i tak, caly czas do przodu. jazda na maksa ale wspominam miło. jesli kiedys bede znow w ciazy- marzy mi sie taki porod jak z córcią:)

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lut 16, 2011 6:51 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Natarka87 to chyba poród trwał 12 h jak u mnie ;) Bo liczą od odejścia wód lub od skurczy u mnie się zaczęło jednocześnie tak samo o 2 w nocy i o 14:05 urodziłam.

Też miałam oxy ale na przyspieszenie zaczęło się samo, ale po 8 h nadal 2 cm bo szyjka nie spłaszczona, podłączyli na chwilę poszło na 3 cm, dali mnie na 45 min do wanny i o 11 rozkręcili na full i wtedy się zaczęło, skurcze silne i co raz dłuższe ale pięknie wsjo szło i 20 min. partych i mała na zew.
Córkę przenosiłam 1 dzień.

A teraz mam 1 cm rozwarcie, zero skurczy i spłaszczoną szyjkę i jutro mam stwaić się na oddział to będzie 40t4d. Najpierw na ktg i potem moja dr weźmie mnie na oddział ale nie kroplówką będzie wywoływać tylko cewnikiem do szyjki...nie wiem jak to wygląda wie ktoś o co kaman??


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 05, 2011 10:48 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 09, 2010 8:11 pm
Posty: 583
Lokalizacja: Jelonka
Ja miałam poród wywoływany oksytocyną - moim zdaniem suuppper. Skurcze szybko i mocne przychodzą ale dziecko i matka nie jest tak wymęczona. Mój mały od podania oksytocynki w 3 godzinki się urodził a w książecce zdrowia dziecka mam wogole wpisane że poród trwał 1,40(od mocnych skurczy licząc) :D

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lip 17, 2011 8:14 pm 

Rejestracja: czw cze 23, 2011 8:03 pm
Posty: 15
Miałam poród wywołany Najpierw podali mi oxytocynę w małych ilościach ,póżniej zwiększyli dawkę :wink: i zaczęły mi się skurcze parte Cały poród trwał 2,5 godziny Pierwsze dziecko rodziłam łącznie 20 godzin :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 19, 2011 11:52 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 04, 2011 4:32 pm
Posty: 1245
Miałam wywoływany poród - tydzień przed terminem. W sumie nawet się zastanawiam czy jakby wszystko naturalnie wyszło, czy poród byłby dla mnie łatwiejszy.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt wrz 23, 2011 4:44 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 04, 2011 3:39 pm
Posty: 903
Lokalizacja: Kraków
Co prawda nie miałam wywoływanego porodu, ale podano mi oksy w trakcie :roll:

Skurcze po - koszmar w porównaniu z normalnymi, ale do przeżycia jak widać :wink:

_________________
ObrazekObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra