Znam dziewczynę - 4 cesarki

tylko ciekawe jak wyglada jej jama brzuszna..pelno zrostow...prawda jest ze jezeli kobieta zajdzie w ciaze pomimo tego iz nie powinna to lekarze nie majac innego wyjscia zrobia cc...przezyje albo nie...ale glupota jest zeby po 3 cc zachodzic w ciaze...

_Lilith_ a ty znowu swoje zaczynasz. Wszedzie gdzie temat z cesarka musisz rzucic jakis taki tekst.
Mam sasiadke ktora miala 3 dzieci i wszystkie urodzila poprzez cc. potem stwierdzila ze chca jeszcze jedno i nie uwazam ze powinnas nazywac glupia, mame ktore zapragnela kolejnego dziecka. Lekarze im nie odradzali wiec sie starali. 3 ciaze poronila ale starali sie dalej i udalo sie! W tej chwili ich 4 dziecko urodzone przez cc ma 6 tygodni i oboje czuja sie swietnie. Urodzila w poniedzialek a w srode juz byli w domku. po paru dniach juz dziabala ogrodek.
Moze poprostu marza o duzej rodzinie wiec czemu mieli by z tego zrezygnowac tylko dlatego ze nie moze urodzic sn.

_________________


[*]7tc

Enja dzieki za takie osoby jak TY! Zrosty - srosty jak to nazwala jedna dziewczyna po 4 cc... oni za kazdym razem to wycinaja.
Ostatnio gadalam z ginem ktory mowil, ze robili u niego w szpitalu 5 Cesarke. Slyszalam tez o kobiecie, ktora lezala z moja przyjaciolka w sali poporodowej. Byla po 7 cesarce.
Szukalam na ten temat duzo i znalazlam wiele kobiet po 4 cc.
Sa takie co po 4 cc czuly sie lepiej niz po 1.

Wszystko zalezy od organizmu kobiety. Nie mozna walic ogolnikow.

_________________
Mała Księżniczka

Raptus

A no wlasnie wycinaja.
Ja urodzilam przez cc i drugie dziecko mam nadzieje urodzic w ten sam sposob

_________________


[*]7tc

Ja 8 tygodni temu miałam 3 cesarkę. Na izbie przyjęć lekarz patrzył na mnie jak na patologię społeczną i zapytał z ironią w głosie, czy ta ciąża była planowana. ( dodam, że była to ciąża bliźniacza- choć to i tak nie miało tu znaczenia)Na moją przeczącą odpowiedź odparł, że tak właśnie myślał.
Jednak na sali operacyjnej poprosiłam o podwiązanie jajowodów (po konsulatcji z moją panią doktor, która wyraźnie dała mi do zrozumienia, że każda następna ciąża to ogromne ryzyko dla mnie).
Nie planowałam żadnej cesarki, zawsze chciałam rodzić naturalnie, ale przy trzeciej ciąży i to bliźniaczej nie było to już niestety w ogóle możliwe.

_________________

Maciuś i Kubuś

Jak uważacie czy byłoby bezpiecznie/rozsądnie mieć drugą cesarkę 2 lata i 3 miesiące po poprzedniej?

Ponad 2 lata to już na pewno bezpieczna granica

Jak najbardziej, po dwóch latach możesz znów mieć cesarkę (możesz też rodzić sn, jeśli nie będzie przeciwskazań)

_________________

Maciuś i Kubuś

Mam przeciwwskazania i dlatego się pytam.
Dzięki za odp .

Ja miałam 3 cc. Pierwsze ponad 10 lat temu, drugie w maju minie sześć lat a ostatnie prawie dziewięć miesięcy wstecz. Przy ostatnim cięciu to znaczy przez ostatnie tygodnie ciąży rozmawiałam z ginem o podwiązaniu jajowodów musiałam wyraźnie potwierdzić że jest to moja przemyślana decyzja i nie ma na nią wpływu burza hormonków. U nas najpierw trzeba to omówić ze swoim ginem. Co do mojego porodu super trafiłam bo mój gin miał właśnie dużur więc nie musiałam się "znów produkować" aby potwierdzić papierek od mojego gina że chcę podwiązania jajowodów.

Ja jestem po cc i drugie też tak chcę rodzic

_________________

myszka81-26 w polsce podwiazanie jajowodow jest nielegalne w takim samym stopniu jak aborcja a moze nawet i bardziej bo nie ma wyjatkow...tak wiec nie ma co sie chwalic na forum ogolnym ze to jest takie proste...chyba ze robisz to za granicami naszego kraju

Sasuadka ma 3 dzieci wszystkie z cesarskiego ciecia

_________________

W tym momencie mozemy podyskutować, ponieważ są sytuacje w których jest to legalny zabieg. Polecam Ci pewien artykół http:// www. mp.pl/artykuly/?aid=11420 jest też wiele innych na ten temat. Nie chwalę się rodziłam w polsce zabieg też Tu miałam robiony podczas porodu. Zabieg ten miałam zrobiony na wyraźną moją prośbę i ochronę mojego życia, które byłoby mocno zagrożone przy kolejnej ciąży.

Wiem ze w polsce wykonuje sie ten zabieg ale wiem ..ze nielegalnie
moja bratowa tez podwiazala jajowody podczas cc trzeciego dziecka...dwa poprzednie porody byly sn...zrobila to w prywatnej klinice i za oplata
ciekawi mnie czy ty mialas ten zabieg refundowany czy musialas za niego placic?
moze cos sie zmienilo a ja o tym nie wiem...dawno troche interesowalam sie tym tematem

W przypadku zagrozenia zycia mozna podwiazac jajniki.

_________________

jajowody

innymi slowy: powiesc za jaja

_________________




Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Lilith nie pałaciłam zni złotówki miałam go w 100% refundowanego tylko tak jak pisałam musiałam sama przekonać lekarza że to nie mój wybryk chwilowy tylko przemyślana decyzja a dodatkowo moje zdrowie nie pozwala mi na kolejną ciążę to po co miałam się faszerować. Od początku ostatniej ciąży razem z mężem wiedzieliśmy że to ostatnia próba posiadania maleństwa bez względu na jej końcowy rezultat. Obecnie nasze prawo jest tak zakręcone że jedne przepisy zaprzeczają drugie dlatego ja się powołałam na prawa człowieka i jego woli.