Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 8:58 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw paź 30, 2008 4:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 15, 2008 9:46 am
Posty: 1117
Lokalizacja: Bristol/uk
Rana bolała tydzień,. ale 4 tygodnie miałm ból jak chodziłam, bo przy porodzie użyto kleszczy i miałam ogromnego siniaka. Brałam jednak specjalne tabletki przeciwbólowe więc było ok.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 30, 2008 5:00 pm 

Rejestracja: czw kwie 24, 2008 7:37 pm
Posty: 19335
Hmm mnie bolalo 3-4 dni po nacieciu. Pozniej juz malutko, troche szwy czulam :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 30, 2008 7:38 pm 

Rejestracja: ndz gru 02, 2007 3:50 pm
Posty: 4427
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Dziewczynki ja sobie nie wyobrażam porodu...I o nacięciach naczytałam się to juz w ogóle...
A boli gdy nacinają?

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 30, 2008 9:37 pm 

Rejestracja: czw kwie 24, 2008 7:37 pm
Posty: 19335
W OGOLE! Nie boli ani minuty przy nacinaniu. Nacinana jestes ze skurczem, wiec kompletnie nic nie czujesz. Ja przynajmniej nie wiedzialam kiedy bylam nacieta, w sensie ze nie czulam tego. Tak samo nei czulam pozniej znieczulenia i szycia. Nic sie nei boj.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 9:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lut 11, 2008 6:58 pm
Posty: 866
Lokalizacja: Kraków
hej zgadzam sie z poprzedniczka nwet nie wiem kiedy mnie nacieli wiec tego akurat to nie bojcie sie wogole :) a po porodzie mnie bolalo 2 tygodnie ...

_________________
Obrazek Obrazek
06.10.2009 [+] Zosia :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 10:01 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 08, 2008 5:15 pm
Posty: 791
ja nacinania też w ogóle nie czułam - szycia też nie.
Rana bolała mnie ze 3 dni (najbardziej jak trzeba było iść do kibelka na dłuższe posiedzenie) potem już tylko czułam jak szwy ciągną, po tygodniu się rozpuściły i już w ogóle czułam się tak jakbym nie rodziła :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 11:58 am 

Rejestracja: czw kwie 24, 2008 7:37 pm
Posty: 19335
zefka no to witam w klubie :) Moglabym dalej rodzic :D
A co do posiedzenia na kibeku, ja sie strasznie balam, ze jak oddam stolec to mi szwy popekaja.. wiec nawet nie parlam podczas zalatwiania.. delikatnie samo poszlo w 3 dobie :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 4:46 pm 

Rejestracja: ndz gru 02, 2007 3:50 pm
Posty: 4427
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Dziewczynki dzięki za odpowiedż :)
Już uspokoiłam się :P A czy gdy dzidziuś wychodzi to boli czy to jest ból skurczy? I czy zawsze jest masaż szyjki? :shock:

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 6:58 pm 

Rejestracja: czw kwie 24, 2008 7:37 pm
Posty: 19335
Jak dzidzius wychodzi to masz uczucie jakbys robila duza kupe.. zatwardzona :P wiec zalezy czy Cie boli przy zalatwianiu :) Troche boli ogolnie.. ale jak juz głowka wyjdzie to reszty nie czujesz :) A masazu nie musisz wcale miec...on pomaga na rozwarcie :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 7:38 pm 

Rejestracja: ndz gru 02, 2007 3:50 pm
Posty: 4427
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
JMIJECZKA dziękuję :) Jak to dobrze móc kogoś zapytać, np. co czuł...
Ja jestem panikara... :roll: :oops:
Oj to dobrze, że tragicznie ogólnie nie jest. Ja wyobrażałam sobie, że będzie mi "pupcie" rozrywać i w ogóle czarny scenariusz... :g^^:
A maleństwo na zdjątku jest słoooodziutkie :) GRATULUJĘ :flo:

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt paź 31, 2008 9:53 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 08, 2008 5:15 pm
Posty: 791
jmijeczka- dokładnie tak jak piszesz :D ja jeszcze od zaraz po porodzie piłam sok z buraków - żeby łatwiej poszło.

a jak wychodzi główka to trochę boli (choć to zależy jak lekarz prowadzi poród - mój lekarz tak ładnie wszystko rozszerzał, że generalnie wychodzenie główki czułam) - a jak już główka wyszła, to reszta to pikuś - wyskakuje samo praktycznie :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 01, 2008 11:58 am 

Rejestracja: czw kwie 24, 2008 7:37 pm
Posty: 19335
MADII a myslisz ze ja nie panikowalam? :D Jak mi odeszly wody to cala sie trzeslam ze strachu :P

zefka co do głowki to oczywiscie wazne jest to jak lekarz czy polozna prowadzi :) Mi np w pewnym momencie polozna musiala wlozyc reke i pomoc naprostowac glowke, bo szyjka szla na lewo a glowka prosto.. wiec ulozyla glowke i poszlo :D No i mowie tak jak by mi sie chcialo zalatwic.. ;)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 01, 2008 5:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 08, 2008 5:15 pm
Posty: 791
jmijeczka - ja pamiętam jak lekarz do mnie mówił żebym parła na jego palce - więc miał je w środku i rozrzerzał mnie, tak żeby jak najmniej boleśnie odczuła główkę.

hm..ja nie panikowałam - tydzień przed terminem(39tc skonczony) mój lekarz stwierdził, że jak chcę rodzić to on zaprasza na porodówkę bo szyjka gotowa i jak co to on mi hyc kroplówkę z oxy i będzie poród. Naczytałam się, że po oxy to mega masakryczny ból - a tu się okazało, że jest całkiem znośnie, nawet nie bolało tak bardzo. Jak mnie lekarz szył to stwierdziłam, że mogę rodzić jeszcze raz za chwilę:D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lis 01, 2008 11:11 pm 

Rejestracja: wt lut 13, 2007 9:27 am
Posty: 108
Lokalizacja: Gdańsk piastów
Ja byłam nacinana między skurczami ale na szczęście ze znieczuleniem(czymś mi popsikali) więc nie bolało wcale. Wyjście główki wcale nie bolało zresztą jak całe parcie. Najważniejsze to przeć jak nadchodzi punkt kulminacyjny skurczu-wtedy wcale nie boli. Jeśli chodzi o oxycotynę to masakra. Od podania do uropdzenia Emilki mineło 10 godzin.Ból okrótny ale odrazu o nim zapomniałam.Mogła bym jeszcze raz rodzić chociaż mówiłam, że następny to tylko cesarka. Piękne przeżycie.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 05, 2008 2:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 25, 2008 6:37 pm
Posty: 1810
MADII aj myślę, że każda kobieta idą do porodu czegoś się boi. Ja będąc w ciąży z pierwszym dzieckiem miałam tę przewagę, że o to cholerne nacinanie pytałam kuzynkę swoją i mojego męża (bo kuzynka męza rodziła 8 miesięcy przedemną a moja kuzynka 7 m-cy przedemną). Tak się strasznie bałam tego nacinania, że szok, a te dwie zołzy miały 2 różne wersje dotyczące bólu przy nacinaniu. Kuzynka męża mówiła, że czuła to i nie było to przyjemne, a moja twierdziła, że nic a nic nie czuła. tak więc wolałam się więcej nie dowiadywać, bo najzupełniej w świecie się bałam, że jak ktoś mi coś jeszcze powie, to mogę zrezygnować z porodu :D Wiem, nie możliwe! Tak więc jak ja poszłam rodzić gabinkę, to jedyne co poczułam, to lekkie uszczypnięcie. Jak dla mnie dużo gorsze było szycie. W sumie mnie "tam" znieczulili, ale i tak czułam szarpnięcia kiedy pan doktor robił mi supełki. Teraz jestem po raz drugi w ciąży, ale i tak się obawiam tego co mnie może spotkać na porodówce, tak że się nie przejmuj. Ważne, żebyś podczas porodu niepotrzebnie nie panikowała, bo wtedy możesz zaszkodzić sobie i dzidziusiowi, a póki co panikuj sobie do woli :wink: .

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lis 17, 2008 10:24 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn wrz 10, 2007 6:37 pm
Posty: 29
Witajcie,
ja jestem już rok po porodzie i chciałabym się podzielić swoim doświadczeniem. Przy nacinaniu nic nie czułam, zdziwiałam się, że to już. Szycie trochę bolało, ale to był już pikuś :) Radość niesamowita na widok dziecka i nic już nie było straszne.
Problemy pojawiły się przy gojeniu. Pierwszy tydzień był ok, ładnie się goiło, ale w kolejnych zaczęło się już paprać. Przez dwa miesiące nie mogłam siedzieć.
Co mi pomogło: okłady (kurcze nie pamiętam nazwy, jest to proszek na R... rozpuszcza się go w wodzie, która robi się żółta, ciężko sprać), i podmywanie tantuum rosa.
Życzę szybkiego gojenia


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn gru 29, 2008 9:55 pm 

Rejestracja: sob gru 27, 2008 12:35 pm
Posty: 3
u mnie z tym kroczem,to tak różowo,jak u Was nie było.
miałam nacięte pomiędzy skurczami i bolało potwornie a dzień po porodzie pękł mi szew...bolało, paprało się miesiąc czasu...ufff...niestety, to wina położnej...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 30, 2008 3:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob maja 10, 2008 11:37 am
Posty: 701
Mnie też nacinali między skurczami bo.. nie trafili. Bolało strasznie, nie do opisania, jakby mi ktoś szarpał ciało jakimś tępym narzędziem..:(

Szyli mnie ze znieczuleniem, no ale byłam wyjątkiem po "znajomości" bo w szpitalu w którym rodziłam szyją "na żywca"...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt gru 30, 2008 3:54 pm 

Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:45 am
Posty: 2442
Lokalizacja: z krainy miłości
:shock: :shock: jolinek83 współczuję...
Ja po pierwszym porodzie przez prawie dwa tygodnie nie siedziałam wogóle.. :? jadłam na klęcząco itp.. po drugim porodzie natomiast wręcz po paru godzinkach siedziałam po turecku i wogóle nie czułam żeby mnie ktoś nacinał czy szył.. Nie wiem od czego to było zależne.. :roll:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt gru 30, 2008 5:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob maja 10, 2008 11:37 am
Posty: 701
AjLof życie.... eh...

Ja natomiast po tygodniu od porodu siedziałam już w miarę, 2 tyg po porodzie już nic nie czułam. Zszyli mnie bosko,w przeciwieństwie do cięcia..


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra