Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 11:48 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr lip 29, 2009 9:33 pm 
1 żółta kartka

Rejestracja: sob sie 18, 2007 9:31 am
Posty: 289
Lokalizacja: Edinburgh
pasia251 pisze:
Mnie właśnie to "wsparcie" :evil: w szpitalu załatwiło problemy z karmieniem. Mały miał żółtaczkę i nie chciało się położnym go ubierać i przynosić do karmienia a na oddział noworodków nie było wstępu... Byłam głupia i nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego jakie to będzie miało konsekwencje... przy następnym dziecku będę się upierać żeby przyniosły!


Pierwsze koty za płoty.
Przy następnym dziecku będziesz mogła nadrobić zaległości, nie przejmuj się. Najlepiej mieć kogoś zaufanego w temacie drogi mlecznej, który w razie potrzeby doradzi, wesprze, czy jak zajdzie potrzeba - opierniczy ;)

Cytuj:
problem nie oznacza ze trzeba rezygnowac... jezeli matka chce to napewno uda jej sie karmic piersia...i czesto dokarmiaja maluchy w szpitalu a mamy i tak pozniej karmia bez problemu... mamy czesto rezygnuja w momentach kryzysu laktacyjnego ktory moze sie zdarzyc zawsze :wink:

Przy pekniętych brodawkach, przy nawale, przy zapaleniu piersi...... jest masa niespodzianek czyhających zza krzaka :D

Selly pisze:
LBP no wlasnie, trzeba odroznic kobiety, ktore nie chca karmic i wysmyslaja tysiac powodow "uniemozliwiajacych" karmienie i te ktore chca a nie moga. W Twojej pierwszej wypowiedzi, bardzo to uogolnilas i dlatego byla moim zdaniem krzywdzaca dla osob, ktore naprawde borykaja sie z problemami.

Jeszcze są te co chcą i mogą.
Nie zapominajmy o nich, bo tez mogą poczuć się urażone ;)

Moja wypowiedz była zainspirowana postem, że po cieciu z karmieniem jest ciężej.
Podałam konkretne przykłady, z jakimi miałam styczność, aby była jasna sytuacja: gdzie indziej trzeba szukać przyczyny.
I tak ten post należało odebrać.

_________________
Obrazek
1998 syn, 2002 córka, 2007 córka, 2012 córka :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw lip 30, 2009 7:16 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
_Lilith_ pisze:
Cytuj:
Więc obraża mnie stwierdzenie, że jak sie chce to sie uda, bo ja bardzo chciałam.
wspolczuje ze masz takie odczucia... obraza? :roll:

z chwila opuszczenia murow szpitala butelka przestaje istniec i taka jest zasada... dziecko ma srednio 3-5 dni i spokojnie zalapuje piers...TYLKO piers :D
czy te 3 tyg karmilas synka wylacznie piersia i dalas za wygrana czy dokarmialas butelka? bo jezeli karmilas tylko piersia to sie dziwie ze mimo twoich checi przestalas karmic skoro sie udawalo :)
natomiast jezeli dokarmialas malego to nic dziwnego ze przeszedl na butelke...i w tym nie ma winy poloznej zadnej ani szpitala ani lekarza :wink:

w szpitalach we wroclawiu praktykuje sie dokarmianie noworodkow...spora wiekszosc mam po wyjsciu ze szpitala kari dzieci piersia bez najmniejszego problemu :)

nie wiem czy wiesz ale jest mozliwy powrot do laktacji i karmienia piersia nawet po 4 mcach jedzenia przez dziecko z butelki.... trudne ale realne...wazne jest nastawienie i checi :wink:

a swoja droga...wkurza mnie takie zwalanie winy na wszystkich tylko nie na siebie... i postawa roszczeniowa :roll:

nie zwalam winy na innych, przecież napisałam że byłam głupia bo na to pozwoliłam :twisted:
A w szpitalu bylismy 9 dni. Nie zamierzam sie tłumaczyć, a gadanie takich jak Ty o mało nie wpedziło mnie w depresję że niby jestem gorsza bo nie umiem nakarmic swojego dziecka i ze za mało się staram, ze jakbym naprawde chciała to by sie udało... jeżeli tobie sie udało to gratuluje, ale przestań wreszcie uogólniać bo mozesz komus zrobic krzywdę. czytałam twoje wypowiedzi w innych wątkach i juz zdążyłam się przekonać że uznajesz tylko jedną prawdę - Twoja prawdę.
Napewno jest duzo takich mam jak ja które bardzo chciały ale sie nie udało - z różnych przyczyn. wmawianie im że jakby chciały to by karmiły tylko je dołuje. Ja mam to juz za sobą, ale doskonale jak się wtedy czuła i jakie miałam wyrzuty sumienia.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 30, 2009 8:45 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 18, 2006 6:46 pm
Posty: 11304
ale ja nie winie kobiet za to ze nie karmia...nie uwazam ze sa gorsze ale fajnie by bylo samemu brac odpowiedzialnosc za wlasne decyzje i wybory a nie mowic bo to przez nich...przez nie...przez niego :) po prostu moj wybor...karmilam corke rok a syna 3 tyg... poniewaz mial przedluzajaca sie zoltaczke i wprowadzono mnie w blad ze moje mleko mu nie sluzy...moglam zaczac karmic po 48 godz ale mlody i ja stalismy sie wygodni i to byla moja decyzje i tez mialam wyrzuty :D



przejdzmy do tematu bo troche zboczylysmy :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 30, 2009 8:53 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
_Lilith_ pisze:

przejdzmy do tematu bo troche zboczylysmy :D

oki :)

zgadzam się z LBP że karmienie piersia nie zależy od rodzaju porodu, bo w obu przypadkach moga byc problemy.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 30, 2009 12:06 pm 
1 żółta kartka

Rejestracja: sob sie 18, 2007 9:31 am
Posty: 289
Lokalizacja: Edinburgh
_Lilith_ pisze:
przejdzmy do tematu bo troche zboczylysmy :D

Zboczki... :shock:

_________________
Obrazek
1998 syn, 2002 córka, 2007 córka, 2012 córka :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 30, 2009 12:19 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
wyniosło nas na manowce :kla:

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sie 05, 2009 9:52 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
nie chce sie zaglebiac i zostac "napadnieta"... jesli nie ma przeciwwskazan to porod sn powinien byc oczywisty... to niesamowite uczucie moc urodzic dziecko "samemu"... jesli ktos nie moze lub jest jakies zagrozenie to czemu niby nielby miec cc?? nie widze w tym nic zlego... :roll: ja akurat tak sie zdarzylo, obie dziewczynki urodzilam sn. co do karmienia to obie moje dziewczyny byly karmione butelka... mam zero wyrzutow sumienia... kocham je tak samo mocno, jak te mamy, ktore karmia piersia... dodam, ze karmilam butelka z wyboru... nie bylam zmuszona...

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob sie 08, 2009 7:17 pm 

Rejestracja: sob sty 12, 2008 3:09 pm
Posty: 1496
Lokalizacja: mazowieckie
witam.ja calą ciąże rpzezywałąm jak bardzo chcę mieć cc i bałam się okropnie porodu sn.Niestety wyszło jak wyszło,odeszły mi wody w 32 tygodniu,wdała się infekcja i tydzien później zrobiono mi cc,żeby było śmieszniej dostalam zakażenia pooperacyjnego...Spędziłam miesiac w szpitalu łącznie.Sama operacja spoko tylko potem było gorzej,a dziewcznyn po sn szybciej dochodziły do siebie,jednak mimo wszystko kolejy poród tez licze na cc,no chyba ze sn w znieczuleniu bo róznica jest spora.
Co do karmienia butlą to od urodzenia tak karmie,ponieważ najpierw nie mogłam bo leżał w inkubatorze,potem miałam zakazenie i nie chcieli mnie wpuszczac z ropiejącą raną,oczywisci karmiłąm swoim odciagniętym mlekiem do 3,5 miesiaca (plus sztuczne,bo nie starczało),teraz niestety ma alergie i jestesmy na nutramigenie.całkowicie rozmiem te co karmią butelką z wyboru,nawet sztucznym to ich sprawa,ja próbowałąm tydzień przystawiac małego i był cyrk,przychodziłą pani od laktacji ,nic nie pomagał bo mały nie miał tyle siły.Nie mam wyrzutow,następne nie wiem jak będę karmić,ale nie będę rozpaczac jak będzie na butli;)
A ten artykłu mi się nie ładuje ale to musi być niezła bzdura,też jestem biologiem.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt sie 21, 2009 11:22 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 04, 2007 8:10 am
Posty: 838
Lokalizacja: .... Warmia a może i Mazury ;)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Cesarskie-ciecie-zmienia-DNA-dziecka,wid,11265456,wiadomosc.html?ticaid=189ac

podaje link bo tamten się nie otwiera - ale uważam że temat jest głupi i nie wiem po co został podjęty - cc MOŻE zmienić / ale nie musi - strukture DNA w białych krwinkach w krwii pępowinowej - tylko to odkryli - a te wszystkie choroby - no nie zostało to udowodnione

_Lilith_ mam znajomą która wysyła mi linki do durnych tematów - bo troszke o tym pisze - tzn to moje praca - i zawsze przy tych tematach widze Ciebie - więc dziewczyno przestań sobie takimi głupotami głowy zajmować bo zaschizujesz :)

_________________
Obrazek
Obrazek
(*) 6.03.2010


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Poród

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra