Mam pytanie czy ktoraś z dziewczyn zaczęła rodzić z pessarem. Ja mam założony pessar od27 tyg ciazy a ostatnio bardzo czesto mam straszne bóle i zawsze zaczynaja sie po południu pomimo tego że biore strasznie dużo tebletek rozkórczowych i na wycisznie skórczy ostatnio cos przestaja działać. Boje sie ze zaczne rodzić z pessarem

_________________


Urodzona 19.01.2009r. godz.4.50- 4100g i 53cm

Są już takie tematy na forum
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=4730
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=2255
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=9506
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=2255
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=6703
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=5348

zapraszam do kontynuacji jednego z nich

_________________
06.09.2007
13.07.1999

tak czytalam te fora ale mi nie chodzi ani dlaczego ktoś miłał założony pessar ani kiedy po zdjeciu poszedł rodzić itd... tylko chodzi mi o osoby które zaczęły rodzić zanim zdążyły go zdjąć

_________________


Urodzona 19.01.2009r. godz.4.50- 4100g i 53cm

nic sie nie bój,nawet jesli bys zaczeła rodzic z pessarem to zdjecie go nie trwa nawet minuty.a jesli chodzi o twardnienia brzuch to tez je miałam,nawet na tabletkach,dodam ze cały czas lezałam.strasznie sie martwiłam i sama sie zgłosiłam do szpitala,polezałam 3 dni,poobserwowali mnie,brzuch twardniał,ale skurczy nie było na ktg,dostałam tabletki i do domciu.i tak do konca ciazy miałam bbaaaardzo czesto twardy brzuch.równiez miałam pessar

Dzieki za podtrzyamnie na duchu ja miec sciagany za miesiac zastanawiam sie czy nie sa to skórcze przepowiadajace

_________________


Urodzona 19.01.2009r. godz.4.50- 4100g i 53cm

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=4730

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... highlight=

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=27738

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... highlight=
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... highlight=

Wercia przed założeniem nowego tematu korzystamy z wyszukiwarki

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."